Niebezpieczne sceny na początku meczu Polska-Francja
Mecz Polska – Francja na Euro 2024 zaczął się od mrożących widoków. Takiej sytuacji na mistrzostwach nie było dawno. Co się stało?
Mecz Polska – Francja na Euro 2024
Mecz Polska – Francja nie będzie miał już wpływu na nasz wynik na Euro 2024 . Szanse na wyjście z grupy straciliśmy najpierw po przegranej z Austrią 3:1, a ostatecznie już po remisie Holandii z Francją. Dzisiejsze rozgrywki to już więc tylko tzw. mecz o honor. Rozgrywa się na Signal Iduna Park w Dortmundzie , i choć dla nas nie ma już znaczenia jego wynik, to Francja nie zamierza nam odpuścić. Walczą bowiem o pierwsze miejsce w grupie.
Na boisku dzieją się niezwykłe rzeczy. Obie drużyny dają z siebie wszystko, co widać po wyniku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0 , choć wiele osób spodziewało się spektakularnej i szybkiej porażki Polski. Największe wrażenie grozy wywołał jednak sam początek rozgrywek . Co się wtedy wydarzyło?
Co działo się na meczu Polski z Francją?
Mecz Polski z Francją zadziwia z wielu powodów. Przede wszystkim zamiast Wojciecha Szczęsnego, który zakończył karierę reprezentacyjną , na bramce gra Łukasz Skorupski . Na dodatek po boisku biega kapitan Francuzów Kylian Mbappé w czarnej masce . Chroni ona jego złamany nos po kontuzji na meczu z Austrią. Poza tym panują dość trudne warunki pogodowe.
Na murawie jest gorąco dosłownie i w przenośni. Na miejscu jest ponad 30 stopni w cieniu , a boisko jest w pełni oświetlone. To z pewnością nie ułatwia walki o gole. A co działo się na początku? O tym przeczytacie poniżej.
Groźny widok na meczu Polski i Francji na Euro 2024
Kibice wydawali się mocno rozgoryczeni po meczu z Austrią . Najwyraźniej jednak dziś postanowili pokazać reprezentacji Polski, że są z nimi bez względu na wszystko. Na stadionie w Dortmundzie, kiedy odśpiewywano hymn narodowy, zebrani Polacy zaczęli śpiewać go tak głośno, że cały budynek niemal dygotał od donośnego ryku kibiców, co zaskoczyło chyba wszystkich, włącznie z komentatorami w telewizji.
Co więcej, wielu kibiców zabrało na trybuny race . Te są częstym widokiem na meczach klubowych, ale dużo rzadszym na takich jak Euro czy Mundial. Szybko pojawiła się czerwona poświata i dym, które wywoływały upiorne wrażenie . Mroczny klimat sprawił zresztą, że widoczność na początku była bardzo utrudniona: wszystko zniknęło we mgle od rac. Nie wiadomo, czy nie miało to też wpływu na zawodników obu reprezentacji , walczących z upałem i stresem.