Niebywała historia małżeństwa Karola Strasburgera
Karol Strasburger wzbudził niemałe zamieszanie w polskim show-biznesie, gdy poinformował o ślubie z młodszą o 37 lat Małgorzatą. Zakochani do samego końca utrzymywali ten fakt w tajemnicy. Trudno się więc dziwić, że nieliczni znali historię ich miłości.
Mimo sporej różnicy wieku nie zamierzali bronić się przed narastającym uczuciem. Nie zwlekali też długo ze sformalizowaniem związku, a także powiększeniem rodziny. Jak zaczęła się ich wspólna historia?
Historia miłości Karola Strasburgera i Małgorzaty Weremczuk
Ich miłość zapewne nigdy by się nie narodziła, gdyby nie okropna tragedia w życiu aktora. Kiedy w 2013 roku stracił ukochaną żonę Irenę , zupełnie się załamał i przestał radzić sobie z porządkowaniem życia zawodowego. Dlatego też postanowił zwrócić się do Małgorzaty z prośbą, by została jego menadżerką. Znali się od dawna, ale dopiero wtedy zaczęli spędzać wspólnie czas.
Młodsza o 37 lat kobieta bardziej, niż sama przypuszczała, zaangażowała się w pomoc Strasburgerowi. Dbała o jego sprawy zawodowe, ale też służyła pomocą w prywatnych rozterkach. Z tygodnia na tydzień stawali się sobie coraz bliżsi, choć minęło sporo czasu, nim zdali sobie sprawę, że między nimi pojawiła się chemia.
- To, co jest między nami, rodziło się powoli. W życiu nie przypuszczałam, że połączy nas coś więcej. Byliśmy przez lata przyjaciółmi i zgranym teamem zawodowym - wyznała Małgorzata w jednym z wywiadów.
Dopiero w 2018 roku zdecydowali się oficjalnie ogłosić w związek. Od tamtej pory niechętnie jednak afiszowali się swoją miłością. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że do samego końca utrzymywali w tajemnicy fakt, że zamierzają się pobrać.
Skandal wokół ślubu Karola Strasburgera
Zakochani pobrali się w sierpniu 2019 roku. Ich ślub z uwagi na sporą różnicę wieku wywołał niemałe kontrowersje. Emocje tylko się nasiliły, gdy kilka miesięcy po ceremonii nowożeńcy powitali na świecie owoc swojej miłości. Opinię publiczną zszokował fakt, że 72-letni wówczas Strasburger po raz pierwszy został ojcem.
- Roli ojca pewnie bym nie sprostał w okresie, kiedy w głowie miałem karierę filmową i dużo poświęcałem na to czasu. Dziś jak dziecko płacze, to nie wkurzam się, bo nie ma nic ważniejszego - mówił.
Z biegiem czasu emocje opadły i dziś sporo młodsza żona czy późne rodzicielstwo Strasburgera zdają się nikogo nie szokować.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Bolesny apel Kingi Rusin, potrzebna jest pilna pomoc. Liczy się każda godzina, zagrożenie zdrowia i życia 2. Smutne doniesienia o Agacie Kuleszy. Fani nie mieli pojęcia, że jest tak źle. Współczujemy 3. Dagmara Kaźmierska pogrążona w modlitwie, wciąż ma nadzieję na szczęśliwy finał. "Składam ręce do Boga"
Źródło: Fakt
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.