Swiatgwiazd.pl Newsy Niesłychane, co szabrownicy chcieli ukraść z zalanego domu. Polacy w szoku
fot. EastNews

Niesłychane, co szabrownicy chcieli ukraść z zalanego domu. Polacy w szoku

24 września 2024

Weronika Nowakowska, była biathlonistka, dwukrotna medalistka mistrzostw świata, a obecna dziennikarka i prezenterka TVP Sport, która sama pochodzi z Dolnego Śląska, mocno zaangażowała się w pomoc powodzianom i nawet uruchomiła własną zbiórkę. Zdradziła jak, wygląda obecnie sytuacja na Śląsku i niektóre zachowania ludzi mocno szokują, jak okradanie już i tak mocno zniszczonych domów.

Powodzie na południu Polski

Na południu Polski trwa walka z żywiołem. Miasta i wsie zostały zalane i zniszczone przez wodę. Tysiące ludzi straciło swoje życiowe dobytki i majątki, zostając bez domu. Jednym z bardziej poszkodowanych regionów jest Kotlina Kłodzka, gdzie w ostatni weekend przeszła duża fala powodziowa.

Tragedia powodzian poruszyła całą Polskę. Nie brakuje licznych zbiórek oraz chętnych do pomocy. Pomaga również dużo znanych osób w tym sportowców np. Weronika Nowakowska, była biathlonistka, dwukrotna medalistka mistrzostw świata, a obecna dziennikarka i prezenterka TVP Sport, która sama pochodzi z Dolnego Śląska.

Powódź w Polsce, a co robią miliarderzy? Nie do wiary
Anna Kurek pokazała zniszczenia domu po powodzi. "Wody było po kolana"

Weronika Nowakowska sama założyła zbiórkę dla powodzian

Weronika Nowakowska mocno zaangażowała się w pomoc dla poszkodowanych. Pomaga w organizacji paczek dla powodzian oraz sama założyła zbiórkę i udostępnia na swoim Instagramie prośby mieszkańców Dolnego Śląska.

W rozmowie z WP Sportowe Fakty wyznała:

Założyłam ją, bo mam poczucie, że ludzie mogą odczuwać brak zaufania do ogólnych zbiórek. Poza tym ludzie chcieli mi wysyłać pieniądze na zasadzie: "rób z tym to, co uważasz". Nie chciałam być postawiona w takiej sytuacji, choć miło, że ludzie mi ufają. Zaczęłam też zbierać listy potrzeb od poszkodowanych i działać z ludźmi, którzy organizują zbiórki potrzebnych rzeczy i dowożą je na miejsce. Z zebranych pieniędzy na pewno kupimy coś konkretnego, być może wesprzemy konkretną rodzinę.

Niestety na zalanych terenach dochodzi też do przykrych sytuacji.

Nowakowska o trudnej sytuacji na Dolnym Śląsku:

Pomimo że Nowakowska od lat żyje w Bieruniu, to nadal na Dolnym Śląsku pozostaje jej rodzina. Dziennikarka wyjawiła, że kilka dni temu nawet straciła kontakt ze swoim siostrzeńcem, który mimo zalania postanowił pozostać w mieszkaniu.

Gdy woda zaczęła wzbierać, moja siostra ewakuowała się wraz z dzieckiem, ale mój siostrzeniec z żoną zostali, choć ich dom został zalany do sufitu. Wszystko jest do wyrzucenia, muszą teraz usunąć cały szlam, osuszyć budynek i dopiero wtedy będzie wiadomo, jaka jest sytuacja. Ale na pewno jako rodzina pomożemy, damy radę - zapewnia, jednocześnie tłumacząc, dlaczego jej bliscy nie zdecydowali się na ewakuację.

Nowakowska o ciężkiej sytuacji w Stroniu Śląskim.

To, jak wygląda obecnie Stronie Śląskie, jest wręcz trudne do opisania, po prostu miasto widmo. Tam w środku miasta jest dosłownie wąwóz, ludzie byli uwięzieni, nawet nie było możliwości dostarczyć im wody i jedzenia. Będzie potrzeba bardzo dużo czasu, by można było tam wrócić i mieszkać.

Nowakowska wyznała też, że pomimo wielkiej tragedii nie brakuje bestialstwa i złodziei:

Najbardziej przykre jest to, że w trakcie tej całej tragedii ktoś uszkodził mu płot i chciał ukraść agregat prądotwórczy. Po prostu nie mam słów, nie mogę tego objąć rozumem. Nawet w takich sytuacjach zdarzają się kradzieże, ktoś wykorzystuje tragedię do złodziejstwa. To jest po prostu bestialstwo. Dlatego trochę rozumiem ludzi, którzy nie uciekali ze swoich domów, tylko chcieli bronić swoich dobytków. To jest po prostu straszne, że muszą o tym myśleć i bronić się przed próbami kradzieży.

weronika nowakowska.png
Weronika Nowakowska fot. Instagram @nowakowskaweronika
Powódź uderzyła w ogromną fabrykę. Jej właścicielką jest polska legenda. Serca pęka
Przez powódź zamknęli pensjonat i anulowali rezerwacje. Kobieta tak im odpisała, że się popłakali
Obserwuj nas w
autor
Anna Koperska-Kolbusz

Jestem Ania, ale w sieci znana jest jako Anrika. Od 2015 roku prowadzę bloga “Anrika i Szafa gra”. Pracowałam w magazynie “Viva! Moda” oraz publikowałam na łamach serwisu “Wedding Dream” Izabeli Janachowskiej. Moją ogromną pasją jest moda. Kocham zwierzęta, naturę i swojego męża.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy