Nowa edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Co się zmieniło?
TVN zaserwował widzom niemałe zaskoczenie przy okazji premiery pierwszego odcinka nowego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Wprowadzono spore zmiany, jak się okazuje, na życzenie fanów formatu.
Najwięksi fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mogli się nieźle zdziwić, gdy już w pierwszym odcinku doszło do ślubu jednej z par. W poprzednich sezonach działo się to znacznie później.
Ogromne zmiany w hicie TVN
We wtorek, 22 lutego, na platformie Player.pl premierę miała 7. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Na widzów po raz kolejny czeka szeroki wachlarz wrażeń przy obserwowaniu losów bohaterów.
Wrażeń z całą pewnością nie zabrakło już podczas pierwszego odcinka, a to za sprawą ogromnych zmian, jakie wprowadzono. Przede wszystkim zabrakło jednego z ekspertów - psychologa Piotra Mosaka. To dopiero początek.
Pierwsze odcinki poprzednich edycji skupiały się na przedstawieniu wszystkich bohaterów. Produkcja długo trzymała w tajemnicy wszystkie pary. Dopiero po kilku odcinkach widzowie dowiadywali się, jak eksperci dobrali do siebie uczestników oraz czy ci rzeczywiście powiedzieli sobie "tak".
Tymczasem najnowsza edycja dalece odbiega od tego, co widzieliśmy w poprzednich latach. Fani niejednokrotnie skarżyli się, że produkcja sztucznie przedłuża wątki i zbyt długo zataja pary. Wygląda na to, że irytacja widzów nie pozostała bez echa, bo już w pierwszym odcinku mogliśmy zobaczyć pierwszy ślub!
Eksperci najpierw krótko przedstawili Agnieszkę i Kamila, a później pokazano ich ślubne przygotowania. Następnie doszło do ceremonii, a emisja zakończyła się krótko przed weselem. Wygląda na to, że w kolejnych dwóch odcinkach poznamy pozostałe pary i zobaczymy ich śluby, z kolei wesela zostaną pokazane dopiero w 4 odcinku.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Źródło: Super Express
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].