Nowy duet w "Pytaniu na śniadanie". To on zastąpił Tomasza Kammela u boku Izy. Fani podzieleni
Nowy rok rozpoczął się ogromnym zaskoczeniem dla widzów "Pytania na śniadanie". W środowym wydaniu w studio pojawił się zaskakujący duet prowadzących. Izabella Krzan poprowadziła program bez Tomasza Kammela. Co na takie zmiany internauci? W komentarzach rozpętała się dyskusja.
Zmiany w "Pytaniu na śniadanie"
Widzowie TVP na własne oczy widzą, jak powstaje nowa telewizja publiczna. Od 20 grudnia wymieniono zarząd stacji, zamieniono "Wiadomości" na "19:30", a także pożegnano wiele gwiazd znanych programów. Nowy rok dał początek kolejnym zmianom w siedzibie Telewizji Polskiej.
Do tej pory wydawało się, że "Pytanie na śniadanie" funkcjonuje bez mniejszych przeszkód, a prezenterzy bez wspomnienia o kłopotach stacji prowadzili własne wydania. Środowy odcinek był jednak nieco inny. U boku Izabelli Krzan nie pojawił się jej programowy kolega, Tomasz Kammel. Prowadząca otrzymała za to nowego partnera.
Nowy duet w "Pytaniu na śniadanie". Kto za Tomka Kammela?
Tomasz Kammel do tej pory uważany był za jednego z popularniejszych prezenterów "Pytania na śniadanie". W duecie z Izabellą Krzan zyskał sympatię widzów, a także mógł poprowadzić sylwestrowy koncert na zakończenie 2023 roku. Wtedy to wyszedł do widzów z osobistymi życzeniami .
Po wydarzeniu widzowie TVP uważali, że zobaczą gwiazdora ponownie w jego regularnych wystąpieniach w śniadaniówce. Tym razem jednak tak się nie stało. Produkcja zdecydowała się na zupełnie inne sparowanie telewizyjnych gwiazd.
W środowy poranek widzowie co prawda zobaczyli Izabellę Krzan, jednak przy jej boku znalazł się jeden z nowych prowadzących "Pytania na śniadanie", Robert Koszucki. Zdezorientowani widzowie zwrócili się do mediów społecznościowych.
Internauci ocenili nowy duet "Pytania na śniadanie"
Polski aktor dołączył do grona gospodarzy śniadaniówki TVP od sierpnia 2023 roku. Na ekranach pojawiał się przede wszystkim w duecie z Małgorzatą Opczowską, jednak w nowym roku przywitał widzów wraz z Izabellą Krzan. Co ciekawe to pierwszy raz, gdy prezenterzy mieli okazję współpracować w "Pytaniu na śniadanie".
Internauci od razu postanowili ocenić ich kompatybilność. Jedni entuzjastycznie przyjęli nową propozycję TVP. Inni odliczają dni do powrotu Tomasza Kammela.
- To bardzo fajny skład!
- Fajnie prowadzą.
- Super duet!
- Czekamy na Pana Tomka Kammela.
- Gdzie Tomek?
- A gdzie Kammel?
W obecnej sytuacji żadna z gwiazd nie może się czuć pewnie w związku z telewizyjną posadą. Choć fani z pewnością nie chcieliby takiego finału, Tomasz Kammel już dwukrotnie miał przykre doświadczenia związane z umową w TVP. Miejmy nadzieję, że tym razem jest to tymczasowe zastępstwo.