Tylko u nas: Odważne insynuacje. Hołdys o występie Beaty. Była nietrzeźwa?

Występ Beaty Kozidrak w Szczecinie pełen kontrowersji

Beata Kozidrak występuje na scenie od dawna. W tym roku wraz z zespołem Bajm świętuje 45-lecie działalności artystycznej. Piosenkarka zawsze lubiła szokować i wywoływać zamieszanie, choćby kontrowersyjnymi stylizacjami. Ostatnio jednak o jej występie jest głośno niekoniecznie z pozytywnych powodów.

64-letnia wokalistka Bajmu zagrała 14 września koncert w Szczecinie. Internet obiegły nagrania z jej sensualnego “tańca”, wykonanego przy piosence “Ok, ok, nic nie wiem”. Zmysłowe ruchy i jednoznaczne gesty oraz miny , a także dotykanie obecnego na scenie muzyka, wywołały sprzeczne reakcje. Część osób była zachwycona, inni nie kryli zgorszenia. Nie tylko to wywołało zaniepokojenie. Jakby tego było mało, pojawiły się doniesienia o pomocy, jakiej wymagała za kulisami.

Córka wspierała Beatę Kozidrak

Popis kocich ruchów, kojarzących się erotycznie gestów, wystawiania języka i poruszane biodrami, jakie zobaczyła publiczność na koncercie Kozidrak, to nie wszystko, co obecnie wywołuje szereg komentarzy. Jeden z fanów opublikował na TikToku nagranie, na którym widać, że jak córka Beaty pomaga jej wyjść zza kulis i zejść po schodach na scenę.

Córka Kozidrak podtrzymuje mamę ramieniem , a także podpowiada, jaki utwór będzie zaśpiewany już za chwilę. Zapowiada, że pora na piosenkę “Lato jak ze snu”. Teraz w sprawie występu Beaty wypowiedział się dla Świata Gwiazd Zbigniew Hołdys – znany muzyk i poeta. Jaką ma teorię?

Zbigniew Hołdys o występie Beaty Kozidrak w Szczecinie

Zbigniew Hołdys w rozmowie z dziennikarką Świata Gwiazd wyznał, co myśli o tańcu, jaki Kozidrak zaprezentowała w Szczecinie:

Nie widziałem tego występu, ale nie sądzę, żeby Beata zrobiła coś, co wykracza poza jej styl. Artysta na scenie może zrobić wszystko. Bo potem i tak całą odpowiedzialność on sam ponosi. Najważniejsze, żeby to akceptowali jego fani. Na koncertach Marilyna Mansona dantejskie rzeczy się działy, było nawet pozorowane ucinanie głowy, ale jego publiczność wiedziała, czego się spodziewać, idąc na koncert. Artyści różne rzeczy na scenie robili. Występowali pijani, nadzy albo rozwalali gitary – opowiada nam Hołdys.

W komentarzach internautów też nie brakuje głosów, że Beata Kozidrak wystąpiła pod wpływem alkoholu.

To już jest insynuacja. Radzę ostrożność w takich sugestiach. O mnie też piszą, że piję i ćpam, a ja od 40 lat rumu w ustach nie miałem – przyznaje muzyk.

Inni zarzucają artystce, że w jej wieku nie wypada już tak eksponować swojego seksapilu.

Madonna też jest po 60-ce i zachowuje się na scenie seksownie i wyzywająco. A poza tym, Beata jest już po rozwodzie, może się czuje swobodniejsza? – zastanawia się Zbigniew Hołdys.

Warto zaznaczyć, że piosenka, przy której Beata wykonywała kontrowersyjne gesty, powstała w 1983 roku i znalazła się na płycie “Bajm” z tego roku. Wielu fanów zwraca uwagę, że Kozidrak już wiele lat temu wykonywała podobny układ przy tym utworze, który przecież jest zapisem rozmowy pracownicy seksualnej z matką .