"Ojciec Mateusz" i "Jeden z dziesięciu" bez nowych odcinków! Prezes TVP podjął nagłą decyzję

Trzęsienie ziemi w TVP

Po wyborach parlamentarnych 2023 na Woronicza nastąpiło małe trzęsienie ziemi. Politycy opozycji głośno mówili, że czas na zmiany, a na wiele osób pracujących dla publicznego nadawcy padł blady strach. Najbardziej, według informatorów wielu portali, mieliby ucierpieć pracownicy związani z sekcją informacyjną , ale i innych działów miałby nie ominąć reformy .

Okazuje się, że także uwielbiane formaty czekają zmiany. Mateusz Matyszkowicz właśnie podjął zaskakującą decyzję.

Oszczędności w TVP. Prezes ogłasza zmiany

Według doniesień mediów Telewizja Polska nie jest teraz w najlepszej kondycji finansowej. W związku z tym urzędujący jeszcze prezes TVP Mateusz Matyszkowicz podjął kilka ważnych decyzji.

Między innymi wprowadza oszczędności. Jedną z nich jest skrócenie premier flagowych produkcji stacji w jesiennej ramówce.

Ucierpią m.in. fani "Ojca Mateusza". To jednak nie wszystkie propozycje publicznego nadawcy, które z końcem listopada znikają z nowymi odcinkami, choć wcześniej planowano jeszcze pokazywać je w grudniu. Oszczędności dopadną nawet “Sylwestra Marzeń” - donosi Plotek.

Nie będzie nowych odcinków "Ojca Mateusza" i "Jednego z dziesięciu"

"Ojciec Mateusz" emitowany jest w TVP1 od 2008 roku i właśnie oglądamy 30. odsłonę serialu. Jak zawsze nakręcono pełen sezon przygód dzielnego księdza, widzowie zobaczą z niego w tym roku tylko 8 odcinków z 13, które z reguły przypada na cykl. Plotek donosi, że ostatni premierowy odcinek obecnego sezonu TVP pokaże 23 listopada. Potem widzowie zobaczą stare odcinki produkcji…

To decyzja z ostatniej chwili, bo jeszcze dotychczas były inne rozmowy na ten temat i ramówka miała iść zgodnie z planem i wyemitować do końca roku cały sezon serialu. Zaległe odcinki zostaną wliczone już do nowego sezonu, czyli w przyszłej ramówce jak serial będzie kontynuowany, wyprodukuje się go mniej - mówi Plotkowi osoba z TVP.

Nagła decyzja prezesa zaskoczyła wielu.

Prezes TVP mówi, że trzeba szukać oszczędności gdzie tylko się da. Ten serial ma już tyle odcinków, że czy nowe odcinki czy stare, to ogląda się na podobnym poziomie. Ludzie już nie do końca pamiętają stare odcinki i zagadki kryminalne, których tam pełno, więc stacji bardziej opłaca się dawać powtórki, jeśli tylko jest dobra okazja i pretekst - tłumaczy informator Plotka.

Mało tego, nie tylko fani “Ojca Mateusza” mogą być rozczarowani. Zmiany dotkną także lubianych teleturniejów. Zrezygnowano też z pokazywania w najbliższym czasie nowych odcinków teleturnieju "Jeden z dziesięciu". To samo czeka premierowe odcinki "Koła fortuny" z Norbim i "Va Banque". Pierwsze zmiany już po 24 listopada. Rozczarowujące?