Okrutna wpadka Tatiany Okupnik. Cała czerwona zeszła ze sceny. Wszyscy to zobaczyli

Tatiana Okupnik ulubienicą widzów i słuchaczy

Tatiana Okupnik od lat prężnie działa w branży muzycznej. Doczekała się masy fanów, którzy z zapartym tchem śledzą jej dalsze poczynania. Do 2005 roku była twarzą i wokalistką zespołu Blue Café , by kolejno spełniać się w karierze solowej. Wylansowała takie hity jak „You May Be in Love”, „Do nieba, do piekła”, a w 2004 roku reprezentowała nasz kraj na Eurowizji.

Artystka słynie również ze swojej charyzmy, dlatego wielokrotnie była prezenterką lub uczestniczką licznych programów, m.in. “X Factor”, “Gwiazdy tańczą na lodzie” czy “Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Obecnie widzowie mogą podziwiać Tatianę w “The Voice Senior” , gdzie występuje w roli jurorki.

Wpadki na żywo

Wpadki mogą zdarzyć się każdemu, szczególnie podczas programów i wystąpień na żywo. W takich momentach nie ma czasu na edycje i wycięcie niewygodnych fragmentów. Wielu artystów doskonale o tym wie. Jedną z nich jest Tatiana Okupnik , która przeżyła masę skrajnych emocji, kiedy będąc na scenie, jej strój uległ zniszczeniu.

Sytuacja miała miejsce w Krakowie, podczas odbioru jednak z nagród. Artystka, będąc na scenie, poczuła przeszywający chłód . Szybko zorientowała się, że dopasowane do jej sylwetki spodnie puściły na szwach . Musiała improwizować i poprosiła o pomoc koleżankę. Nie uwierzycie, co stało się później.

Wpadka Tatiany Okupnik

Szczegółowo o swojej wpadce Tatiana Okupnik opowiedziała w “The Voice Senior” . Chciała dodać otuchy uczestnikom, którzy często nie mają doświadczenia w występach na żywo.

Kraków, przegląd kabaretów, 1998 rok, pierwszy występ publiczny. Dostaliśmy jakieś wyróżnienie. W jury Stanisław Tym, Jerzy Derfel, Jacek Fedorowicz, same tuzy. Wychodzimy, oni nam dają nagrodę, ukłon i nagle czuję… powiew zimnego powietrza na pupie, a miałam stringi. To były obcisłe spodnie i po całej długości się rozerwały. A za mną Tym, Fedorowicz, Derfel i inni. Myślę sobie: „Chyba nigdy nie wystąpię w Krakowie! Nigdy tu nie wrócę!”. Jak się wyprostowaliśmy, mówię koleżance: „Daj mi szybko kurtkę, pękły mi spodnie”. Byłam przekonana, że oni widzieli. Zeszłam czerwona… - wyznała Tatiana.

To jednak nie wszystko. Artystka po latach postanowiła zapytać Stanisława Tyma o wpadkę.

Po latach mówię do Stanisława Tyma, że taka niefortunna sytuacja i to było straszne. Na szczęście nic nie pamiętał, bo tam były takie jupitery, że wszyscy patrzyli do góry - wyznała.

Choć wielu mogło nie zauważyć wpadki Tatiany, ona sama zapewne zapamięta ją do końca życia.