Piasek zapytał uczestnika "The Voice Senior" o emeryturę. Pracował całe życie. Tak odpowiedział
"The Voice Senior". Pierwszy odcinek nowej serii ulubionego show Polaków, a Piasek już zaskoczył. O co chodzi?
"The Voice of Senior" powróciło
"The Voice Senior" ponownie rozbrzmiewa na antenie TVP2, niosąc ze sobą falę wzruszeń i muzycznych uniesień. Szósta edycja popularnego show przynosi ze sobą świeży powiew zmian, zarówno w składzie jurorskim, jak i wśród prowadzących. Widzowie mogą spodziewać się nowej dynamiki i interakcji, które z pewnością urozmaicą format programu. Tym razem to Małgorzata Ostrowska, Robert Janowski i Tatiana Okupnik, obok Andrzeja Piasecznego, oceniać będą seniorskie talenty wokalne. Ich doświadczenie i wrażliwość muzyczna z pewnością pozwolą wyłonić najciekawsze głosy.
Zmiany dotknęły również gospodarzy programu. Do Marty Manowskiej, uwielbianej przez widzów za empatię i ciepło, dołączył Robert Stockinger. Zastąpił on Rafała Brzozowskiego, wprowadzając nową energię do programu. Duet Manowska-Stockinger zapowiada się niezwykle interesująco, a ich współpraca ma szansę wnieść nową jakość do interakcji z uczestnikami. Widzowie z pewnością z ciekawością będą obserwować ich relacje na ekranie i to, jak będą wspierać seniorów w ich muzycznej przygodzie. Nowy duet prowadzących to obietnica świeżego spojrzenia na format programu i nowej dawki emocji.
Sama formuła programu pozostaje niezmienna – seniorzy z całej Polski mają szansę zaprezentować swoje umiejętności wokalne przed szeroką publicznością. "The Voice Senior" to nie tylko konkurs, ale przede wszystkim platforma do spełniania marzeń i celebrowania pasji do muzyki, niezależnie od wieku.
To on zastąpi Rafała Brzozowskiego w "The Voice Senior" Czystki w "The Voice Senior". Zwolnili wszystkich jurorów. Oto, kto ich zastąpiJanusz Billiński - nauczyciel z talentem do śpiewu.
W najnowszej edycji popularnego programu talent show, widzowie mieli okazję poznać niezwykłą postać – Janusza Bilińskiego. Ten 73-letni uczestnik, emanujący energią i pasją, od razu wzbudził sympatię publiczności. Jego historia życiowa jest niezwykle barwna i inspirująca. Przez niemal cztery dekady Janusz Biliński pracował jako nauczyciel w Niemczech, gdzie zyskał uznanie i szacunek zarówno wśród uczniów, jak i współpracowników.
Przez prawie 40 lat pracowałem w Niemczech. Byłem nauczycielem przedmiotów zawodowych: ślusarstwo, tokarstwo, konstrukcja i budowa schodów. Uczyłem nawet polityki! — tłumaczył.
Janusz Biliński, mimo iż lata spędzone w Niemczech poświęcił pracy pedagogicznej, nigdy nie porzucił swojej muzycznej pasji. Muzyka była dla niego odskocznią od codziennych obowiązków, formą relaksu i wyrazu artystycznego. W rozmowach z trenerami programu, Janusz wspominał, jak muzyka towarzyszyła mu w różnych momentach życia, dając siłę i inspirację
Bezpośrednie pytanie Piaska
W pewnym momencie rozmowy Andrzej Piaseczny, znany ze swojego bezpośredniego stylu, zadał Januszowi Bilińskiemu pytanie o jego emeryturę.
Emeryturkę niezłą masz, prawda? — zagaił.
Na co uczestnik bardzo szybko odpowiedział:
Nie najgorszą muszę powiedzieć. To też dlatego, że przedłużyłem sobie moją pracę zawodową o dwa lata. Miałem z uczniami super kontakt — byłem z nimi zaprzyjaźniony. W szkole byłem bardem. Ale do 60. roku życia nie uprawiałem specjalnie muzyki — przyznał szczerze senior.
Piasek już od pierwszego odcinka zaskakuje. Czy to pytanie było na miejscu?
Rodzinne więzi często splatają się z talentem i pasją, co doskonale widać na przykładzie braci Bilińskich. Mężczyzna bowiem jest bratem Andrzeja Bilińskiego, finalisty 3. edycji "The Voice Senior".