"On umierał mi na rękach". Diagnoza jej syna była wyrokiem. Ewa Gorzelak o chorobie syna
Ewa Gorzelak, znana z roli Gabrieli w “Na wspólnej”, porzuciła serial, gdy jej ukochany synek ciężko zachorował. Aktorka wyznała po latach, co działo się z chłopcem. Przeszła przez prawdziwe piekło.
Ewa Gorzelak porzuciła karierę dla syna
Ewa Gorzelak była u progu rozkwitającej kariery. Grała jedną ze znaczących ról w “Na wspólnej”, a kolejne ciekawe oferty zdawały się czekać tuż za rogiem. Nieoczekiwanie doszło jednak do choroby jej synka Franciszka .
Chłopiec miał zaledwie rok, gdy jego mama usłyszała druzgocącą diagnozę. U dziecka stwierdzono nowotwór u podstawy czaszki . Lekarze nie dawali mu zbyt dużych szans na przeżycie. Aktorka postanowiła zrezygnować z pracy i poświęcić się walce o zdrowie swojej pociechy.
Syn Ewy Gorzelak: na co chorował?
Nadzieja na wyzdrowienie chłopca zdawała się gasnąć z dnia na dzień. Gdy lekarze nie znajdywali już sposobu na ratowanie dziecka, zdesperowana Ewa Gorzelak zwróciła się ku modlitwie. Po latach zdradziła, że widząc męczącego się chłopca, prosiła o jego bezbolesną śmierć .
On mi umierał na rękach. W pewnym momencie nie miał siły płakać, tylko tak cichutko się skarżył. Prosiłam Boga, aby szybciej go zabrał i skrócił cierpienie . Myślałam, że mi serce pęknie - wspominała w rozmowie z “Na Żywo” aktorka.
Co stało się z synkiem Ewy Gorzelak?
Choć nie dawano mu szans, waleczny chłopiec zdołał wygrać z chorobą . Dziś jest już dorosłym mężczyzną. Ma 23 lata, a za sobą wiele ról aktorskich, głównie w dubbingu. Doczekał się również młodszego brata Ryszarda.
Ewa Gorzelak założyła fundację, by wspierać osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji, jak przed laty ona sama. Występuje w teatrach dla dzieci i nie wyklucza, że pewnego dnia dane nam będzie podziwiać ją znów w telewizji .
Źródło: “Na Żywo”