Opole 2024. Zapendowska komentuje brak zaproszeń dla "gwiazd Kurskiego". Padły mocne słowa

Rusza Opole 2024. Co w programie?

Rozpoczął się długo wyczekiwany sezon muzycznych festiwali, a wraz z nim kolejne edycje telewizyjnych koncertów. Dopiero co zbieraliśmy szczęki po show, jakie wywołały gwiazdy Polsat Hit Festiwal w Sopocie, a teraz czas na Opole 2024.

Pierwszy dzień to prawdziwa gratka dla muzycznych miłośników. Przed nami dwa ważne konkursy: "Premiery" i "Debiuty — Niemen symfonicznie" . To tutaj zostaną wręczone słynne nagrody im. Anny Jantar i Karola Musioła. Emocji nie zabraknie.

Pierwszą część koncertu poprowadzi Kayah w duecie z Andrzejem Piasecznym. Oprócz przedstawienia dziesiątki uczestników konkursu "Premiery" artyści wykonają także mały recital. Później kolejni wykonawcy zmierzą się z utworami Czesława Niemena. Warto nadmienić, że wybór artysty do konkursu "Debiuty" nie jest przypadkowy. W tym roku przypada 20. rocznica śmierci wybitnego piosenkarza.

Oprócz tego podczas Opole 2024 wystąpią również m.in.: Klaudia Marzec, Norbert Wronka, Iga Kozacka, Wojtek Stefanowski, Dominika Dobrosielska (laureatka "Szansy na Sukces", jesień 2023), Lina (laureatka konkursu Narodowego Centrum Polskiej Piosenki w Opolu) oraz Alan Cymbalista (zwycięzca programu "Szansa na sukces. Opole 2024") . O dziwo wśród artystów nie zobaczymy gwiazd z pierwszych stron gazet.

Chcemy, żeby to było święto piosenki. Chcemy, żeby był to festiwal, który połączy pokolenia - zapowiadał dyrektor artystyczny wydarzenia, Wojciech Iwański.

Opole 2024 bez czołowych gwiazd estrady

Publiczność festiwalu może być lekko zdezorientowana tegorocznym wyborem artystów. Wśród uczestników Opola 2024 nie zobaczymy stałych bywalców tego wydarzenia m.in.: Maryli Rodowicz czy Justyny Steczkowskiej .

Jest tylu wspaniałych artystów w Polsce, że to zupełnie oczywiste, że nie wszyscy w tym samym czasie mogą wystąpić na jednym festiwalu. Nie doszukiwałabym się tutaj złych intencji i blokowania artystów. Nadal uważam, że Festiwal w Opolu jest świętem polskiej piosenki bez względu na wszystko i nadal i cieszy wielu ludzi - komentowała brak zaproszenia Justyna Steczkowska w rozmowie z Pudelkiem.

Na scenie nie zabraknie jednak talentu, a swoim występem na pewno zaskoczy Roksana Węgiel. Wokalistka do ostatniej chwili nie zdradza, jak będzie wyglądał jej udział w festiwalu.

Brak głośnych nazwisk jest jednak zaskakującym zagraniem organizatorów. Czy artyści nie są przekonani do sukcesu koncertu po ostatnich zmianach w TVP?

Elżbieta Zapendowska komentuje skład Opola 2024. "Się trochę nie dziwię"

Od kilku miesięcy Telewizja Polska przechodzi zupełną rewolucję, a widzowie muszą przyzwyczaić się do wielu zmian. Z popularnymi programami pożegnało się wielu dziennikarzy i prezenterów. Opole 2024 będzie pierwszym egzaminem dla organizatorów.

Elżbieta Zapendowska nie ukrywa, że nie szybko uda się odciąć od ostatnich powiązań telewizji publicznej. Brak zaproszeń dla "gwiazd Kurskiego" może być jednak potrzebnym początkiem. Sama wcieli się w rolę jurorki podczas konkursu "Premiery".

To zawsze będzie kontrowersyjne. To co robił PiS i Jedynka było jeszcze bardziej kontrowersyjne, więc ja się trochę nie dziwię. Wypaczenie istnieje do pewnego momentu, więc jeżeli coś jest już tak bezczelnie chamsko traktowane i kiedy jesteśmy ofiarami tego, że nie liczy się artysta, tylko liczą się jego poglądy, których czasami mówi, że nie ma. Ja uważam, że artyści powinni być obok, a jednocześnie tworzyć rzeczywistość i opowiadać o niej i pokazywać swoje zdanie. To jest kontrowersyjne. Ale przyjdzie czas, że wszyscy wrócą do jednego wora - wyznała w rozmowie z Plotkiem.

Najbliższe dni pokażą, czy widzowie z entuzjazmem przyjmą zmiany w TVP. Festiwal trwa od 31 maja do 2 czerwca. Artyści z pewnością nie pozwolą, by dało się o nich zapomnieć.

Źródło: Plotek, Pudelek