Otyłość, depresja... Olaf Lubaszenko przez lata zmagał się z poważnymi problemami. Teraz mówi o tym otwarcie
Olaf Lubaszenko jest jedną z największych gwiazd polskiego kina i telewizji. Filmy i seriale, które tworzył, są dziś kultowe. A jednak aktor i reżyser przez bardzo wiele lat walczył z poważnymi problemami i chorobami. Jak wygląda teraz? Zmiana jest wręcz magiczna.
Olaf Lubaszenko: kariera i związki
Lubaszenko w przeszłości związany był z Katarzyną Groniec. Po ich małżeństwie zostały już tylko wspomnienia – oraz córka Marianna. W 2006 roku Olaf związał się z Hanną Wawrowską . Dużo lepiej niż w związkach szło mu w kinie. Na polskiej scenie obecny jest od 1982 roku.
Tytuły z jego udziałem oraz przez niego stworzone , które odniosły wielki sukces, można by wymieniać długo. Największą sławę przyniosły mu „Sztos”, „Chłopaki nie płaczą”, „Poranek kojota” i „E=mc²”. Przez pewien czas rzadziej pojawiał się na ekranie, z powodu licznych problemów, na jakie cierpiał.
2023 był jednak rokiem wielkiego powrotu. Zagrał w aż czterech produkcjach : „Matka”, „Lipowo. Zmowa milczenia”, „Miłość do kwadratu bez granic” i „Rafi”. W czasie tworzenia jest kolejny, „Czarne stokrotki”.
Wygląda na to, że najczarniejszy czas już za nim. Co działo się jeszcze niedawno w jego życiu? Dopiero teraz aktor zdobył się na ogromną szczerość, szczegóły poniżej.
Olaf Lubaszenko o depresji i otyłości
Jeszcze w okolicach 2015 roku Lubaszenko wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Aktor bardzo wtedy przytył. Cierpiał też wtedy na cukrzycę typu 2 i nadciśnienie tętnicze . Po latach w rozmowie z „Newsweekiem” przyznał, że walka z tymi przypadłościami była tak trudna z powodu depresji.
Moja waga jest objawem, a nie przyczyną. Z przyczyną sobie poradziłem. Tyle że naprawdę nie ma znaczenia, co było pierwsze – depresja i otyłość to upiorne siostry bliźniaczki . Świetnie ze sobą zgrane i dopasowane. Mają jeszcze dwójkę rodzeństwa: to cukrzyca i bezdech senny – mówił Olaf.
Aktor rozważał nawet operację zmniejszenia żołądka, jednak udało mu się schudnąć bez niej. Finalnie udało mu się zrzucić aż 80 kilogramów. Co mu w tym pomogło? Nie chodzi jedynie o znaczne ograniczenie cukru w diecie. Poniżej szczegóły, kluczowe okazało się coś innego.
Olaf Lubaszenko pokonał chorobę
Lubaszenko o walce ze swoimi problemami opowiedział w wywiadzie rzece, którego tytuł nawiązuje do jednego z jego filmów: „Chłopaki niech płaczą”. Już tam opowiadał o walce z depresją, przyznawaniem się do trudnych emocji i ogromnej roli terapii . Teraz ujawnił jeszcze więcej w podcaście „WojewódzkiKędzierski”.
To zjawisko braku odczuwania radości może się brać z tysiąca rzeczy. Zazwyczaj składa się na to wiele czynników. Poczucie wypalenia zawodowego, osamotnienie, brak rozmowy z bliskimi i taki modne, obowiązujące dokoła myślenie, że ja sobie dam radę . Jakoś to sobie "rozchodzę". To jest takie zbyt optymistyczne. W moim wypadku niewątpliwie to było to, że bardzo wiele rzeczy wydarzyło się za szybko. Ta droga wolniejsza, ale bardziej systematyczna, uporządkowana, jest drogą lepszą, bezpieczniejszą. – mówił Lubaszenko.
Lubaszenko walczył z depresją długo: dziesięć, piętnaście lat .
Nie pamiętam, ile to trwało, pamiętam konkretne dni. Obraz chaotycznej, desperackiej próby przetrwania bez nadziei, że to się może udać. W moim wypadku to był proces dość powolny – wspominał Olaf.
A jak czuł się, walcząc z chorobą? Aktor opisał przytłaczające objawy depresji .
W pewnym momencie pojawia się tak silny ból, lęk, strach, mieszanka różnych uczuć, emocji plus poczucie pustki, palącego miejsca, w które się zapadasz, które próbuje cię wciągnąć do środka, ale nie wciąga, tylko trwa latami. Człowiek próbuje to tłumić przy pomocy używek, bezsensownego, szybkiego życia. To pomaga tylko na chwilę, a potem jest gorzej i gorzej – wyznał.
Lubaszenko zaznaczył na koniec, że w walce z depresją kluczowe są trzy elementy: leczenie farmakologiczne, terapia i wsparcie bliskich osób .
Źródło: Newsweek; podcast „Wojewódzki/Kędzierski”