Paulina Młynarska wspiera Kasię Cichopek. Jej słowa dają do myślenia

Paulina Młynarska broni Kasi Cichopek

Młynarska od dłuższego czasu zajmuje się obroną praw kobiet i nagłaśnia przypadki seksizmu, wciąż niestety wszechobecnego w XXI wieku . Dziennikarka w 2018 roku po przeprowadzce na Kretę publikuje felietony oraz książki poświęcone tej tematyce, prowadzi też warsztaty dla kobiet.

Wywiad, jakiego Marcin Hakiel udzielił w programie "Miasto Kobiet" na TVN Style , odbił się szerokim echem nie tylko w mediach. Tuż po jego emisji Cichopek musiała zablokować możliwość komentowania na swoim Instagramie. Media społecznościowe to dla niej część pracy zawodowej, można się zatem domyślać, że decyzja była podyktowana wyższą koniecznością.

Kiedy tylko aktorka odblokowała komentarze, na jej Instagramie zaroiło się od hejterskich komentarzy . Internauci, którzy przecież nie wiedzą, co naprawdę działo się w prywatnym życiu Cichopek i Hakiela, a sugerują się jedynie jednym zdaniem wypowiedzianym przez tancerza podczas wywiadu, postanowili dać wyraz swojemu oburzeniu (więcej TUTAJ ).

Do tej sytuacji postanowiła odnieść się Młynarska. Dziennikarka postanowiła wesprzeć Cichopek, nie żałując gorzkich, ironicznych słów w mediach społecznościowych . Czy agresja komentujących skupi się teraz na niej?

Paulina Młynarska: "Panie Dulskie szaleją. Poczuły krew"

Dziennikarka zamieściła na swoim Instagramie zrzut ekranu, przedstawiający fragment jednego z doniesień medialnych, opisujący krytyczne komentarze, jakimi została zasypana w mediach społecznościowych Cichopek . Screen podpisała:

- Panie Dulskie szaleją. Poczuły krew. Ulubienica publiczności opluwana przez straż polskiego Gileadu. Jaki wyrok nad @katarzynacichopek zadowoli żmijowy sąd plotkarski? Ogromnie współczuję Katarzynie i jej dzieciakom. Trzymaj się dziewczyno! - grzmi Młynarska.

Gwiazda odniosła się w swoim wpisie do dwóch tekstów - dramatu Gabrieli Zapolskiej "Moralność pani Dulskiej" oraz powieści "Opowieść podręcznej" Margaret Atwood. Pierwszy z nich opowiada o różnych obliczach hipokryzji w wydaniu kobiet , drugi - opisuje ponury świat zdominowany przez wszechwładne religijne ugrupowanie, które całkowicie zniewoliło kobiety.

Gilead jest państwem z powieści Atwood, w którym kobiety nie mają żadnych praw, są też poddawane surowej ocenie moralnej. Nazwa ta przyjęła się jako symbol przemocy wobec kobiet, także tej słownej i symbolicznej .

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Druzgocące wyznanie legendarnej aktorki, fani w rozpaczy. "Zbliżam się do śmierci"

2. Słynna para oskarżona o znęcanie się nad synem. Ogromny skandal, wyznanie nie mieści się w głowie

3. Właśnie ogłoszono, Polacy nie mogli się doczekać. Zacznie się już za chwilę, miliony zasiądą przed ekranami

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.