Internauci krytykują oświadczenie Kasi Cichopek. Padły gorzkie słowa
Kasia Cichopek nie mogła przewidzieć, że po tym wszystkim spotka ją jeszcze coś takiego. Wrzucone przez nią ostatnio oświadczenie nie spodobało się części internautów. W sieci zaczęły pojawiać się nieprzyjemne komentarze.
Od kilku tygodni historią Kasi Cichopek i Marcina Hakiela żyje cały show-biznes. Sam tancerz stale dostarcza tematów do dyskusji, choć jego była żona stara się tego unikać. Mimo że gwiazda "M jak miłość" jest od czasu ogłoszenia rozstania bardzo milcząca, wciąż musi mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami.
Internauci nie mają litości dla Kasi Cichopek
Nie opadają emocje wokół rozstania Kasi Cichopek i Hakiela. Gdy wydawało się, że temat nieco przycichnie, na nowo dyskusje ożywił najnowszy wywiad tancerza. W programie "Miasto Kobiet" Hakiel otwarcie opowiedział o kulisach rozpadu małżeństwa. Zasugerował też, że rozstanie nastąpiło z inicjatywy aktorki, która prosiła o wolność, a później miało okazać się, że "ta wolność ma imię".
- Od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu - mówił.
Zaraz potem pojawiły się doniesienia, z których wynikało, że Kasia Cichopek jest podsłuchiwana! Do mediów miało przedostać się nagranie, na którym zarejestrowano jej prywatną rozmowę z Maciejem Kurzajewskim. Chociaż gwiazda "M jak miłość" odmówiła komentarza, jej kolega z "Pytania na śniadanie" przyznał, że sprawę zgłosił już odpowiednim organom ścigania.
Nim opinia publiczna zdążyła odsapnąć, do sieci zaczęły przedostawać się plotki o rzekomym odejściu Cichopek z TVP. Widząc towarzyszące fanom emocje, Kasia Cichopek postanowiła przerwać ciszę i wydać specjalne oświadczenie, w którym dosadnie zdementowała plotki.
- Drodzy, w związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami pragnę zapewnić, że moja współpraca z TVP i Impresariatem układa się bardzo dobrze. I mam nadzieję, że dzięki doświadczeniu, które zdobywam przy realizacji projektów w TVP nadal będzie się rozwijać - ogłosiła.
Po opublikowaniu oświadczenia aktorkę spotkały kolejne nieprzyjemności. Pod postem zaczęły bowiem pojawiać się okrutne komentarze, w których niektórzy użytkownicy zaczęli gorzko wypowiadać się pod adresem stacji TVP, ale i samej Cichopek.
- Uważam ze każda osoba zamieszana w obyczajowy skandal powinna odejść z TVP. Jak wiadomo to my sponsorujemy pani życie - Nie zamierzam pani oglądać. Prezentuje pani prostą kulturę dla mas. W pani świecie liczy się tylko marketing i sprzedaż. To nie dla mnie - Jaka TV, tacy dziennikarze - brzmią niektóre z komentarzy.
Na szczęście aktorka mogła liczyć też na wsparcie oddanych fanów, którzy nie kryli zachwytu, gdy dowiedzieli się, że ta jednak nie zniknie z TVP.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Druzgocące wyznanie legendarnej aktorki, fani w rozpaczy. "Zbliżam się do śmierci"
Słynna para oskarżona o znęcanie się nad synem. Ogromny skandal, wyznanie nie mieści się w głowie
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
