Paulina Smaszcz pojechała do mamy Macieja Kurzajewskiego. Interweniowała ws. psa
Paulina Smaszcz opowiedziała dalszy ciąg historii psa o imieniu Bono, który niegdyś był pupilem jej, Macieja Kurzajewskiego oraz ich dzieci. Zwierzęcia przez kilka miesięcy nie było w domu, jednak interwencja sprawiła, że pupil wrócił do właściciela. Paulina zdradziła szczegóły sprawy podczas powrotu od mamy Maćka.
Historia psa ujrzała światło dziennie podczas wywiadu Pauliny Smaszcz u Anny Zejdler. Wówczas mentorka kobiet zdradziła kilka szczegółów związanych z pupilem. Sprawa odbiła się głośnym echem i jak pokazał czas, miała swój szczęśliwy finał.
Paulina Smaszcz z wizytą u mamy Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz w ostatnim czasie była gościem Anny Zejdler. Panie przeprowadziły szczerą rozmowę i padło w niej wiele, poruszających słów. Kilka tematów wywołało głośne skandale, m.in. związane z Izabelą Janachowską .
Uwagę wielu zwróciła również wypowiedź Pauliny, dotycząca odwiedzin Maćka przez synów . Okazuje się, że chłopcy nie mogę przyjść do ojca, kiedy w jego domu jest Kasia Cichopek. Ze ścian miały zniknąć ich zdjęć, podobnie jak ich pies o imieniu Bono.
— [...] Moi synowie nie mogę przyjść do domu, jak jest pani Katarzyna - to jest ich dom. Znikają zdjęcia naszych synów ze ścian, jak przychodzi pani Katarzyna. Maciek wydał naszego psa, który był psem naszych dzieci i naszym psem — powiedziała Smaszcz w podcaście Anny Zejdler.
Wielu zaciekało, co stało się z pupilem byłego małżeństwa. Sprawa nabrała rozgłosu, a Paulina Smaszcz postanowiła odwiedzić mamę Macieja Kurzajewskiego, by poznać szczegóły sprawy . Tuż po wizycie u byłej teściowej, Paulina poinformowała o losach Bono.
Maciej Kurzajewski zaopiekował się psem
Nie wiadomo do końca, co działo się z psem, kiedy nie było go w domu Maćka. Paulina Smaszcz wspomniała o "wydaniu" zwierzęcia oraz o jego "tułaczce" . Kobieta odwiedziła byłą teściową, aby poznać szczegóły związane z losami psa. Okazuje się, że Bono jest chory i wymaga leczenia, jednak na całe szczęście, zaopiekował się nim Maciej.
— Dziękuję @anna_zejdler, że mogłam w wywiadzie z Tobą powiedzieć o tułaczce BONO, który po wielu miesiącach wrócił do domu Maćka, mimo że został wydany jak stara, niechciana szafa przez swojego właściciela. BONO po tych przeżyciach jest chory, jak mówi Mama Maćka, i BONO potrzebuję leczenia. Moi przyjaciele twierdzą, że nawet dzisiaj Maciek w ramach swojej rehabilitacji bycia właścicielem, zabrał BONO do programu Pytanie na Śniadanie. To dobrze wróży — napisała na Instagramie Paulina.
W dalszej części postu podkreśliła, że zwierzęta również mają uczucia. Wyraziła nadzieję, na szybki powrót psa do zdrowia. Ma nadzieję, że już niebawem uda się na spacer do lasu z pupilem.
W piątkowym wydaniu "Pytania na Śniadanie", które poprowadziła Kasia Cichopek wraz z Maciejem Kurzajewskim, u ich boku pojawił się Bono. Owczarek niemiecki o pięknej, długiej sierści zawitał w studiu i skradł serca odbiorców. — A dzisiaj w studiu gość specjalny. To jest pies Maćka, Bono. Cześć Bono, cześć chłopaku, dobrze Ci u nas? — mówiła Kasia Cichopek w studiu nagraniowym.
Nagranie Pauliny Smaszcz, w którym opowiada o losach psa, zobaczycie poniżej:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.