Pod koniec życia Jerzy Stuhr podpadł nawet wiernym fanom. Aktor miał problemy z prawem
Jerzy Stuhr zmarł. Wybitny aktor znany m.in. z produkcji “Wodzirej”, czy “Kiler” miał w przeszłości problemy z prawem. Artysta kilka lat temu spowodował kolizję drogową.
Nie żyje Jerzy Stuhr
We wtorek 9 lipca przed południem media obiegła informacja, że wybitny aktor Jerzy Stuhr nie żyje. Zapisał się on na kartach historii polskiej kinematografii rolami w takich produkcjach, jak “Seksmisja”, “Kiler”, “Amator” czy “Wodzirej”. Był również reżyserem filmowym i teatralnym. Występował na deskach wielu teatrów oraz działał jako aktor dubbingowy. Artysta użyczył głosu takim postaciom, jak Osioł w “Shreku, Mushu w ”Mulan", czy Gargamel w “Smerfach”.
Jerzy Stuhr odszedł w wieku 77 lat. Informację o śmierci ojca potwierdził Maciej Stuhr.
Jerzy Stuhr: Problemy z prawem
Na wizerunku znanego i powszechnie szanowanego artysty w ostatnich latach pojawiła się głęboka rysa. Wybitny aktor w 2022 roku spowodował groźne zdarzenie. Do kolizji z motocyklistą doszło w Krakowie. Okazało się, że Jerzy Stuhr był pod wpływem alkoholu .
W chwili badania miał w wydychanym powietrzu 0,7 promila alkoholu. Artysta został uznany przez sąd za winnego i usłyszał wyrok: zakaz prowadzenia samochodu pojazdów przez następne trzy lata, karę grzywny w wysokości 12 tysięcy złotych, a także przekazanie 6 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej . Stuhr początkował kajał się publicznie, jednak po jakimś czasie nie chciał już wypowiadać się na ten temat:
Nie chcę już o tym rozmawiać. Tak jak mówiłem, okazało się, że wszystko to była jakaś kompletna błahostka. Nikomu nic poważnego się nie stało. Sędzia uznał, że nie uciekłem z miejsca zdarzenia, a obrażenia tego pana wymagały zwolnienia lekarskiego krótszego niż siedem dni. Widać więc, że wszystko mogło zostać spreparowane, być może jako element nagonki na mnie - tłumaczył.
Na co chorował Jerzy Stuhr?
Jerzy Stuhr zmagał się z poważnym problemami zdrowotnymi. W 1988 roku aktor przeszedł pierwszy zawał serca. Drugiego doznał w 2016 roku. Kilka lat wcześniej lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór krtani. Jerzy Stuhr w 2020 roku doznał udaru mózgu. J
akiś czas temu jego syn, Maciej przekazał, że ojciec zmaga się z nawrotem raka. Były rektor PWST w Krakowie przeszedł wówczas operację usunięcia krtani. Ostatnie chwile spędził na walce z chorobą i był coraz słabszy.
Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej - opowiadał Maciej Stuhr.