Poruszający wpis Ewy Minge, najbliższa osoba odeszła na zawsze. "Mogłam trzymać jej rękę w ostatniej drodze"

Ewa Minge zmierzyła się z ogromną stratą

Dla projektantki mody jedną z najważniejszych osób w życiu była jej mama. To właśnie w niej odnalazła wsparcie podczas robienia światowej kariery. W mediach społecznościowych wielokrotnie wspominała o łączącej ich więzi, podkreślając wyjątkowość kobiety.

Moja najpiękniejsza na świecie mama. Była jak zjawisko, subtelna, eteryczna, nieprzeciętnie piękna. Dzisiaj byłaby posądzona o robione usta i policzki. Wtedy zachwycała oryginalnością - pisała o rodzicu.

Niestety Wiesława Butkiewicz odeszła w 2009 roku , pozostawiając córkę w ogromnym żalu. Ewa Minge pozostała przy matce do końca, a teraz regularnie odwiedza jej grób. W mediach społecznościowych opublikowała kolejne zdjęcie ku pamięci zmarłej.

Ewa Minge opowiedziała o trudnych momentach. Nieraz w życiu płakała

W internetowym wpisie gwiazda wróciła pamięcią do czasów, gdy opiekowała się matką. Choć od rozstania mija już ponad 10 lat, Ewa Minge nadal odczuwa pustkę po odejściu rodzica.

Matki w życiu nikt i nic nie zastąpi , chwała więc losowi, że uczynił mnie półsierotą kiedy zdążyła mnie już ukształtować , wyrzeźbić i zahartować. Kiedy mogłam trzymać jej głowę i rękę w ostatniej ziemskiej drodze aby nie czuła strachu i upokorzenia. Tak, umieranie potrafi być upokarzające. Widziałam wiele śmierci, wielu ludziom domykałam oczy.

Projektanta otworzyła się na temat emocji, które towarzyszyły jej w czasie śmierci matki i opłakiwanej żałoby. Serce ściska żal, z czym musiała mierzyć się na co dzień.

Byłam zmęczona posługą dla człowieka. W tamtym czasie więcej było dzwonów cmentarnych w moim życiu jak na radość i chwałę zmartwychwstania. Dzisiaj rozumiem, że wartość każdego z nas jest naznaczona umiejętnością dźwigania ciężarów. […] Być mistrzem życia swojego… bolesne - podsumowała.

Ewa Minge odwiedziła grób bliskiej osoby. Czuje jej obecność w różnych znakach

Projektantka regularnie odwiedza cmentarz, by zagłębić się w zadumie nad bliskimi, których już z nami nie ma. Internautom pokazała nagrobek mamy wraz z ogromnym bukietem kwiatów oraz sporą ilością zniczy.

W poruszającym wpisie podkreśliła, że nawet dziś czuje obecność bliskiej osoby. Ewa Minge wypatruje znaków, które świadczyłyby o opiece nad nią.

14 lat i nadal boli… nigdy nie przemija, nigdy nie chowa się za słońce. Zawsze jest cieniem na mojej drodze życia, ale czasem błogosławionym. […] Bywa, że widzę uśmiech i słyszę głos „dasz radę!” ale… nie ma z kim roześmiać się głośno z kiepskiego kawału i komu opowiedzieć dzień przed zachodem słońca. Bywa, że kamień granitowy musi posłuchać żalu, ale łzy nie wskrzeszają jego zawartości, ziemia się nie wzrusza.