Poważne konsekwencje rozwodu Bosackiej. Pierwszy raz mówi, co zafundował jej mąż po zdradzie
Katarzyna Bosacka w tym roku zakończyła wieloletnie małżeństwo z senatorem, Marcinem Bosackim. Teraz po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o swoim życiu po rozstaniu. Po skandalu z udziałem męża musiała podjąć ważną decyzję. Nie sądziła, że będzie jej potrzebna taka zmiana.
Katarzyna Bosacka zakończyła małżeństwo po ponad 20 latach
Katarzyna Bosacka tworzyła z Marcinem Bosackim zgodne małżeństwo przez ponad dwie dekady. Para chętnie pokazywała się wspólnie na medialnych eventach, a razem doczekali się czwórki dzieci: 25-letniego Jana, 21-letnią Marię, 19-letnią Zofię i 10-letniego Franciszka. Przez lata nie wzbudzali skandali czy kontrowersji, jednak wszystko zmieniło się w sierpniu 2023 roku.
Nieoczekiwanie senator opuścił żonę i dzieci, a w tle słychać było doniesienia o jego romansie z młodszą kobietą . Telewizyjna prezenterka bardzo to przeżyła. Pomimo trudne sytuacji nie zrezygnowała z dalszych występów czy rozmów z mediami. Podjęła także decyzję o metamorfozie.
Teraz gdy od kilku miesięcy rozwód stał się faktem , Katarzyna Bosacka układa sobie życie od nowa. Po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o kulisach rozstaniu. Po tym co zrobił jej mąż, potrzebowała pomocy. Jak sobie radzi w nowej sytuacji?
Katarzyna Bosacka po rozwodzie potrzebowała pomocy
Wiele szczegółów rozstania prezenterki i senatora nadal nie ujrzało światła dziennego. Wokół pary pojawiło się więc wiele plotek oraz teorii, które nie stawiają Marcina Bosackiego w dobrym świetle. Z pewnością Katarzyna Bosacka mogłaby ujawnić sprawy, które rozpoczęłyby między nimi spory konflikt . Ta jednak stara się nie mieszać w przeszłości.
Mamy taką umowę dżentelmeńską, że nie mówimy o sobie źle i niech tak zostanie – ogłosiła bardzo dyplomatycznie.
Nie da się jednak ukryć, że zakończenie wieloletniego małżeństwa z dnia na dzień było dla prezenterki ogromnym szokiem. W grę wchodzą tutaj także młodociane dzieci, którym gwiazda musiała wyjaśnić nową sytuację. Nie była to dla niej komfortowa sprawa. W pewnym momencie potrzebna była pomoc specjalisty.
Są pewne sytuacje kryzysowe w życiu, takie jak śmierć bliskiej osoby, takie jak rozwód, który jest właśnie na drugim miejscu, takie jak bankructwo, że trzeba korzystać z pomocy lekarskiej, medycznej – wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Katarzyna Bosacka szczerze o terapii
Katarzyna Bosacka nadal mierzy się z konsekwencjami nagłego odejścia męża. Jednym ze sposobów jest terapia. Prezenterka podkreśla, że życie przeszłością nie jest dobrym rozwiązaniem dla żadnej ze stron.
Są kobiety i mężczyźni, którzy po rozstaniu siedzą i grzebią w ranach. Mogłam tak zrobić, siedzieć, roztrząsać, zastanawiać się: Dlaczego? Co zrobiłam nie tak? Ale wtedy żyłabym przeszłością. Jeśli nie jesteśmy w stanie wyjść z łóżka, nie jesteśmy w stanie funkcjonować, pracować, dbać o dzieci, dajmy sobie pomóc. Z bólem zęba idziemy do dentysty, z bólem duszy idziemy do psychiatry. To jest bardzo ważne. A potem trzeba myśleć już tylko do przodu, by rana się jak najszybciej zabliźniła - wyznała "Faktowi".
Nieprzerwana aktywność gwiazdy może zaskakiwać, ale wizyty u lekarza pozwoliły jej lepiej zrozumieć sytuację, w jakiej się znalazła. Okazuje się, że w przypadku rozwodu to kobiety lepiej radzą sobie z zakończeniem relacji.
Jest teraz bardzo dobrze. Mam takie przeświadczenie, że kobiety, a usłyszałam to od wielu psychologów, również od swojego psychiatry, są silniejsze i że sobie lepiej radzą w takiej sytuacji niż mężczyźni. Porzucona kobieta poradzi sobie dużo szybciej i dużo lepiej niż porzucony mężczyzna - stwierdziła.