Przyjaciele Hackmana przerywają milczenie po jego tajemniczej śmierci. Oto, co wyszło na jaw
Cisza, która niepokoi. Śmierć Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy wciąż owiana jest tajemnicą. Przyjaciele pary przerywają milczenie, ujawniając nowe informacje.
Legenda kina nie żyje
Gene Hackman, ikona światowego kina, zapisał się w historii niezapomnianymi rolami. Jego wszechstronność aktorska pozwalała mu z równą swobodą wcielać się w postacie dramatyczne, jak i komediowe. Widzowie pamiętają go z takich filmów, jak "Francuski łącznik", "Wróg publiczny" czy "Bez przebaczenia". Dwukrotnie uhonorowany Oscarem, najpierw za główną rolę w "Francuskim łączniku", a później za drugoplanową kreację w "Bez przebaczenia", Hackman w 2004 roku wycofał się z życia publicznego, oddając się spokojnej egzystencji.
Informacja o jego śmierci w wieku 95 lat wstrząsnęła światem. Aktor został znaleziony martwy w swoim domu w Santa Fe, wraz z żoną i psem. Okoliczności zdarzenia skłoniły śledczych do podjęcia dochodzenia, które ma wyjaśnić przyczyny tej tragedii.
Gene Hackman, dwukrotny zdobywca Oscara, oraz jego żona, pianistka Betsy Arakawa, zostali znalezieni martwi w środę po południu czasu amerykańskiego w swoim domu w Santa Fe – poinformowało lokalne biuro szeryfa.
Przyczyny śmierci Gene'a Hackmana
Śmierć znanego aktora i jego żony wstrząsnęła lokalną społecznością. Początkowo policja wykluczyła udział osób trzecich, a córka artysty zasugerowała, że przyczyną tragedii mogło być zatrucie tlenkiem węgla. To wyjaśniałoby brak śladów walki na ciałach. Zadziwiający jest natomiast fakt, że zwłoki znajdowały się w różnych częściach domu, a obok ciała żony aktora, pianistki, odnaleziono fiolki z lekami.
Śledztwo ujawniło, że ciała znajdowały się w stanie częściowego rozkładu, co wskazuje na to, że śmierć nastąpiła kilka dni wcześniej. Wstrząsający jest fakt, że nikt nie zainteresował się losem 95-latka i jego żony. Ostatnia aktywność rozrusznika serca aktora została zarejestrowana 17 lutego, co sugeruje, że ciało mogło leżeć w domu nawet 9 dni.
Według patologa jest bardzo prawdopodobne, że był to jego ostatni dzień życia - mówi Adan Mendoza.
Powoli rodzina i bliscy przyjaciele zaczyanją się wypowiadać o tragedii.
Przyjaciele o śmierci Hackmana i jego żony
Daniel i Barbara Lenihan, przyjaciele rodziny, nie kryli zdumienia tym, co się stało.
Kiedy ostatni raz ich widzieliśmy, żyli i mieli się dobrze - powiedział mężczyzna w rozmowie z CNN.
Ostatnie spotkanie z Arakawą miało miejsce kilka tygodni temu w sklepie z artykułami do domu. Kobieta wspomina, że spotkała go tam przypadkowo. Nie spodziewała się, że to będzie ich ostatnie spotkanie.
Wspaniale było przebywać w ich otoczeniu. Prawdopodobnie nigdy nie widziałam pary, która tak dobrze się dogadywała i cieszyła sobą. - wspomina Barbara.
Arakawa, w trosce o zdrowie swojego 95-letniego męża, ograniczyła z nim kontakty z powodu pandemii. Stosowała dodatkowe środki ostrożności, chcąc uchronić małżonka przed chorobą. Syn Lenihanów, Brendan, na krótko przed narodzinami swojego drugiego dziecka rozmawiał z Betsy.
Mówił Betsy, że to chłopiec, a ona była bardzo podekscytowana. To nie była długa rozmowa, ale Brendan miał nadzieję, że wkrótce znów ją usłyszy - przekazała "People" Barbara.
