"Ranczo": Trudno uwierzyć, jak dziś wygląda i co robi Szymek Solejuk. Maciej Cempura jest nie do poznania
“Ranczo” gromadziło najwybitniejszych polskich aktorów, ale dawało również szansę na zaistnienie młodym talentom. Jednym z nich jest Maciej Cempura, który w serialu wcielał się w jednego z synów Solejuków.
Szymon Solejuk zdecydowanie wyróżniał się spośród swojego rodzeństwa. Grający go aktor do dziś pracuje w branży. Co więcej, udziela się również muzycznie, jako gitarzysta zespołu The Eat R.
"Ranczo". Szymek Solejuk podbił serca widzów
“Ranczo” to jeden z najpopularniejszych polskich seriali XXI wieku. Choć dobiegł już końca, wciąż ma stałych wielbicieli, którzy chętnie powracają do wszystkich dziesięciu sezonów produkcji, dziś dostępnej chociażby na Netflixie.
Jednym z młodych aktorów, których mieliśmy okazję poznać dzięki produkcji, jest Maciej Cempura, który wcielał się w niej w postać synka Kazimiery i Macieja Solejuków (Katarzyna Żak i Sylwester Maciejewski).
Zdruzgotana Małgorzata Kożuchowska wydała komunikat, załączyła zdjęcie z synem. "Mój Jaś też ma 8 lat"Kariera Macieja Cempury z "Rancza"
Maciej Cempura zagrał w pięciu sezonach “Rancza”, po czym zniknął z serialu. Postać Szymona Solejuka zostaje później jedynie wspominana przez jego matkę; dowiadujemy się dzięki temu, że chłopiec wciąż mieszka w Warszawie.
Pożegnanie z produkcją nie oznaczało dla Cempury jednak rozstania z aktorstwem. 27-letni dziś mężczyzna jest absolwentem Akademii Teatralnej w Warszawie, a zobaczyć go można było już na scenach m.in. w Płocku, Białymstoku, czy Łodzi.
Czym zajmuje się dziś aktor, który grał Szymka Solejuka w "Ranczu"?
Poza aktorstwem, pasją Macieja Cempury jest również muzyka. Artysta spełnia się w zespole The Eat R, gdzie gra na gitarze basowej. Dość aktywnie prowadzi również swoje media społecznościowe.
Dzięki nim możemy dowiedzieć się, jak wygląda dziś aktor. Jak widać na fotografiach poniżej, wciąż pozostało mu zamiłowanie do długich włosów, które nosił pod koniec swojej obecności w kultowym “Ranczu”.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: pudelek.pl
