Rutkowski na święceniu aut. Przemówił zza ołtarza, zaprosił celebrytów i paparazzi
Krzysztof Rutkowski słynie z kontrowersyjnych pomysłów, ale teraz przeszedł samego siebie. Postanowił poświęcić… swoje samochody. Na uroczystej mszy pojawili się celebryci i fotoreporterzy.
Krzysztof Rutkowski dumny ze swojego bogactwa
Niektóre polskie gwiazdy show-biznesu chętnie pokazują swoje bogactwo. Krzysztof Rutkowski jest jednym z tych, u których łatwo dostrzec wysoki status materialny dzięki stylizacjom pełnym luksusowych marek i hucznym imprezom, o których głośno w mediach.
Detektyw przyznał, że codziennie wydaje kilka tysięcy złotych. Na szczęście jego szybko rozwijająca się kariera pozwala mu na takie ekstrawagancje.
Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - mówił w rozmowie z Jastrząb Post.
Teraz konto Rutkowskiego znowu zasili znaczna suma. Wszystko przez sprzedaż luksusowego miejsca.
Krzysztof Rutkowski sprzedaje zabytkową posiadłość
W 2016 roku Krzysztof Rutkowski stał się właścicielem zabytkowego zamku. Początkowo miał ambitne plany dotyczące renowacji obiektu i rozpoczęcia tam działalności biznesowej. Szybko jednak okazało się, że realizacja tych planów jest trudna.
Budynek wymagał gruntownych remontów, a jego lokalizacja utrudniałaby Rutkowskiemu pracę. W związku z tym zdecydował się sprzedać pałac w Szczepowie koło Głogowa. Opis zamku, pochodzącego z przełomu XVIII i XIX wieku, z 70 pomieszczeniami i kilkunastoma hektarami terenu, może zainteresować prawdziwych miłośników polskich zabytków.
Wewnątrz budynku zachowane liczne oryginalne zdobienia barokowe. Obiekt otoczony ceglanym murem składa się z dwóch oficyn z XVIII wieku, budynku mieszkalnego z lat 1795-99, stodoły z pierwszej połowy XIX wieku oraz parku krajobrazowego z XVII-XIX wieku o powierzchni 13 ha, który zaliczany jest do najciekawszych na tych terenach. Występują w nim cenne pomniki przyrody, tropikalne okazy, np. jodła nikko, cypryśniki, kłęk kanadyjski, orzech czarny i wiele innych - czytamy w ogłoszeniu.
Teraz Rutkowski zorganizował kolejną ekstrawagancję. Wielu pewnie złapie się za głowę na sam.ą myśl, na co tym razem znany detektywn przeznaczył fortunę.
Święcenie samochodów Krzysztofa Rutkowskiego
Niedawno media obiegła informacja o planowanej wspólnej akcji Marcina Najmana i Krzysztofa Rutkowskiego. Panowie zamierzali udać się na Białoruś, aby odnaleźć Tomasza Szmydta, sędziego, który zbiegł z Polski.
Jeśli Najman chce nam pomóc, jesteśmy otwarci na współpracę. Jak będę tam lecieć i podejmę decyzję o udaniu się, to będę lecieć, jak po swoje - mówił były detektyw "Faktowi".
Nikogo nie powinno dziwić więc, że Marcin Najman uczestniczył więc w szczególnej mszy świętej, która miała miejsce w Aleksandrowie Łódzkim. Była to nietypowa ceremonia, podczas której ksiądz poświęcił samochody należące do Krzysztofa Rutkowskiego . Na mszy pojawili się pracownicy Rutkowski Patrol , ubrani w pełne mundury i uzbrojeni, jakby byli gotowi do akcji.
Marcin Najman przybył wraz ze swoją żoną Julitą, która na tę okazję wybrała elegancką, choć skromną kreację, co idealnie pasowało do powagi religijnej ceremonii. A co o całym widowisku sądzą internauci?
Na profilu Świata Gwiazd na Instagramie, gdzie zamieściliśmy poniższe zdjęcia, internauci głównie krytycznie ocenili pomysł Rutkowskiego:
- Wstyd i żenada.
- Chłop w obłędzie. Sam obwieścił się królem swojego światka, w którym żyje. Na to sam Trump by nie wpadł, a nasz zoolandermowiec jak najbardziej.
- Nie wierzę, że to widzę. Tragedia…
- To są chyba jakieś żarty.
- Komedia...
- Kto bogatemu zabroni.
A wy co sądzicie o takim pomyśle?