"Ślub od pierwszego wejrzenia": reakcja uczestniczki na przyszłego męża
-
5 . odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dostarczył wielu emocji
-
Połączono ze sobą 3 pary, jednak jedna szczególnie nie przypadła sobie do gustu
-
Jedna z uczestniczek nie wiedziała, jak zareagować na przyszłego męża
“Ślub od pierwszego wejrzenia” to zdecydowanie program dla odważnych. Eksperci TVN dobierają uczestników w pary i jak się okazuje - nie zawsze może być to szczęśliwy traf.
“Ślub od pierwszego wejrzenia” - Laura i Maciej
W 5. odcinku programu mogliśmy oglądać trzy śluby uczestników, których reakcja nie w każdym przypadku była taka sama. Pierwszą parą oczekującą na to, by się pobrać, byli Maciej i Laura. Przyszły pan młody musiał długo czekać na swoją wybrankę, a jego tata w stresie zapytał nawet, czy ktoś ma “małpkę”.
Po chwili wyjaśniło się, co było przyczyną spóźnienia. Okazało się, że Laura i jej świadkowa zapomniały dowodów… Jednak uśmiech przyszłej panny młodej wszystko wynagrodził. Jak powiedział Maciej: “Jak ją zobaczyłem to pomyślałem piękna kobieta. Pomyślałam, że jestem szczęściarzem".
Z kolei Laura stwierdziła, że Maciej “wygląda na miłego i sympatycznego chłopaka” . Podczas rozmowy było już tylko lepiej, a panna młoda bardzo spodobała się teściowi.
Iga i Karol
Kolejną parą była Iga i Karol. 31-latka była zachwycona wyborem, a nawet unosiła ręce do góry w geście zwycięstwa . Jednak pan młody nie był tak samo zachwycony. Jak powiedział: "Jak ją zobaczyłam to chyba było ok. To tyle. Mi się bardziej podobają brunetki niż blondynki".
Jednak potem okazało się, że młodzi dobrze się ze sobą dogadują. Niedaleko siebie mieszkają i pracują w podobnych branżach, co od razu dało im temat do rozmów:
- To były 2-3 minuty i to wystarczyło. To było to. Wszystkie cechy, które nas łączą wyszły w tym momencie - powiedział Karol.
“Nie tak wyobrażałem sobie swoją przyszłą żonę”
Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia. W odcinku pokazano kolejną parę - Kamila i Izę. Skacowana 35-latka najpierw podeszła do świadka młodego, nie mogąc opanować emocji . Tym bardziej wtedy, gdy zobaczyła swojego wybranka, nie potrafiła ich ukryć.
Na jej twarzy wyraźnie malowało się rozczarowanie i nie wiedziała, gdzie podziać oczy. Starała się w ogóle nie patrzeć na Kamila, który - jak powiedziała - “nie jest typem jej wymarzonego faceta”.
Zawiedziony był także pan młody, stwierdzając: “Na pewno nie tak wyobrażałem sobie swoją przyszłą żonę". Gładko nie poszło nie tylko pierwsze spotkanie, ale i zapoznanie. Rozmowa wcale się nie kleiła, a po tym, jak Iza dowiedziała się, że Kamil jest o 6 lat młodszy, było jeszcze gorzej. Dla kobiety był to ogromny problem. Nic dziwnego, że po tym wyznaniu nastąpiła wymowna cisza.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
źródło: gwiazdy.wp.pl