Śmierć uderzyła w Wielkanoc. "Na zawsze w naszych sercach". Polscy politycy we łzach

Smutnych pożegnań czas

Tegoroczna wiosenna aura i świąteczna radość zostały przyćmione przez wieści o odejściu wielu wybitnych postaci. Świat kultury i sportu pogrążył się w żałobie, tracąc ikony zarówno na polskiej, jak i międzynarodowej scenie. Wśród nich znaleźli się Clodagh Rodgers , reprezentantka Wielkiej Brytanii na Eurowizji, legendarny trener piłkarski Leo Beenhakker , znany z historycznego awansu Polski na Euro 2008, oraz charyzmatyczny Werner Lorant , ceniony za swoją energię w niemieckim futbolu.

Polska scena artystyczna również poniosła dotkliwe straty. Odeszła Krystyna Miłobędzka , wybitna poetka, której twórczość poruszała serca wielu, a także Małgorzata Pruszyńska z zespołu De Su, której głos na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki. Niedawno pożegnaliśmy także Andrzeja Jerzyka , cenionego dziennikarza muzycznego, propagującego bluesowe brzmienia w Polsce. Smutne wieści dotarły również o śmierci Zbigniewa Tucholskiego , oddanego męża niezapomnianej Anny German, którego życie naznaczone było głęboką miłością i poświęceniem.

Teraz do mediów dotarła smutna wiadomość ze świata polityki.

Katastrofa Smoleńska

10 kwietnia 2010 roku na zawsze zapisał się czarnymi zgłoskami w historii Polski, naznaczony niewyobrażalną tragedią w Smoleńsku . W katastrofie lotniczej Tu-154 zginęło 96 osób , stanowiących śmietankę ówczesnej polskiej sceny politycznej, wojskowej i społecznej . Wśród ofiar znaleźli się między innymi prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią , a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski , co spotęgowało poczucie straty.

Polska delegacja podjęła tę tragiczną podróż z głębokim zamiarem uczczenia pamięci ofiar zbrodni katyńskiej w jej siedemdziesiątą rocznicę . Ich celem było oddanie hołdu tysiącom polskich oficerów, którzy padli ofiarą sowieckiego NKWD . Ironią losu, ta misja pamięci i oddania czci przerodziła się w narodową traumę , pogrążając Polskę w głębokiej żałobie po stracie tak wielu wybitnych osobistości.

Teraz do mediów dotarły kolejne smutne wieści. Matka jednego z polskich polityków, który zginął w katastrofie smoleńskiej odeszła tuż przed niedzielą Wielkanocną.

Nie żyje Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska

Media właśnie obiegła wiadomość o śmierci Jadwigi Czarnołęskiej-Gosiewskiej , o czym poinformowała Beata Gosiewska , wdowa po jej synu, Przemysławie Gosiewskim .

Jej mądrość, dobroć i siła ducha pozostaną na zawsze w naszych sercach. Przez wiele lat z ogromnym oddaniem pełniła swoją misję jako lekarz pediatra, niosąc pomoc najmłodszym pacjentom, a także aktywnie angażowała się w działalność społeczną i polityczną. — przekazała Gosiewska

Przemysław Gosiewski , współtwórca Prawa i Sprawiedliwości oraz były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego , zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej . Uroczystości pogrzebowe matki zasłużonego polityka odbędą się w środę, 23 kwietnia, o godzinie 13:00 w kościele w Kołakach Kościelnych .

Po Mszy Świętej nastąpi odprowadzenie Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku. Dziękujemy za wsparcie i obecność w tych trudnych dla nas chwilach. — poinformowała Beata Gosiewska.

Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska przez wiele lat aktywnie działała w strukturach Prawa i Sprawiedliwości , pełniąc funkcję szefowej partii w powiecie sławieńskim.

Pani dr Gosiewska. Mama Przemka. Moja pierwsza pani dr pediatra. Była na każde wezwanie jak miałem 7-10 lat. Niezależnie od różnic politycznych dziękuję Pani Doktor. Za każdy lek i zastrzyk. To były inne czasy. Cześć i pamięć Pani Doktor - wspomina Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia, a obecnie europoseł.

Jej życie naznaczyła niewyobrażalna tragedia, kiedy to w katastrofie smoleńskiej straciła jedynego syna, Przemysława Gosiewskiego . Za swoje zasługi została uhonorowana w 2017 roku Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski , co podkreśla jej wkład w życie publiczne.