Sokołowska przed finałem "TzG": "Boli mnie każdy mięsień"
Majówka 2024. Anita Sokołowska zdradziła, jak spędza długi weekend. Nie będziecie zaskoczeni, kiedy okaże się, że na sali treningowej? Jedno jednak jest niespodzianką. O co chodzi?
Anita Sokołowska w "Tańcu z Gwiazdami"
Anita Sokołowska , znana z ról w "Przyjaciółkach" i "Na dobre i na złe", wzbudziła wielkie emocje widzów “Tańca z Gwiazdami” swoimi występami. Aktorka, mimo że obecnie angażuje się w wiele innych projektów, zdecydowała się zatańczyć w show Polsatu, a jej decyzja poskutkowała tym, że już w najbliższą niedzielę zobaczymy ją w finale!
Swój talent taneczny rozwijała u boku Jacka Jeschke. Ich wyjątkowa chemia sprawiła, że stali się jedną z ulubionych par w programie, a wielu fanów typuje ich nawet na zwycięzców. Zarówno publiczność, jak i jury doceniają ich wysiłki, nagradzając wysokimi ocenami.
Majówka 2024. Anita Sokołowska trenuje do finału "Tańca z gwiazdami"
Kiedy wszyscy popędzili na majówkę, Anita Sokołowska szaleje na sali treningowej. Oczywiście towarzyszy jej Jacek Jeschke, a także grupa taneczna Tomka Barańskiego.
Aktorka relacjonuje przygotowania do niedzielnego finału “Tańca z Gwiazdami”. Nie jest lekko. W poście napisała, że o poranku ciężko jej wstać z łóżka przez zakwasy.
Dzisiejszy poranek nie należy do najłatwiejszych… boli mnie każdy mięsień w ciele - musiałam się zsunąć z łóżka by wstać. Ale zaraz wyjeżdża kawusia, prysznic, śniadanko, energetyczna muzyka i się odbuduję na dzisiejszy treningowy dzień. Całe szczęście radość z tego co robię mnie nie opuszcza. Mordeczki jak u Was? Piszcie, co robicie w te ciepłe i przyjemne dni - czytamy.
Anita oczywiście pokazała także salę treningową, gdzie żartowała z Jackiem na temat tego, że oni to raczej nie zrobią grilla. Niepokoi jednak coś innego.
Sokołowska w wielkim siniakiem. Co się stało?
W dalszej części relacji Anita Sokołowska zjada pączka, którego na salę treningową dostarczyła żona Jacka Jeschke Hania Żudziewicz. Przy okazji pokazała wielkiego siniaka, jakiego ma na ramieniu.
To wcale nie jest uraz spowodowany intensywnymi treningami. Okazuje się, że Anita sama zrobiła sobie krzywdę, przytrzaskując rękę drzwiami!
To trzeba mieć talent! - skwitowała.
Miejmy nadzieję, że w miarę w jednym kawałku dotrwa do niedzielnego finału “Tańca z gwiazdami”, a tam da swoim fanom wiele radości. Kibicujecie tej parze?