Beata i Majka odmieniły swoją cerę nie do poznania. Dermatolodzy nie przestają o tym mówić
Tysiące Polek każdego dnia staje przed lustrem i z przerażeniem w oczach przygląda się swojej cerze nakładając na nią coraz to droższe kremy, które mają pomóc w ujarzmieniu atopowej i naczynkowej skóry. Beata i Majka miały już po dziurki w nosie swoich problemów skórnych, dlatego postawiły na radykalne działanie. Opłaciło się, a dermatolodzy do dziś nie mówią o niczym innym!
Nie wszystkie kremy czy kuracje działają – dlatego w walce z cerą atopową i naczynkową trzeba postawić na skuteczne i sprawdzone metody. Na szczęście nie musisz wydawać milionów na wizyty w luksusowych ośrodkach czy odmawiać sobie przyjemności, byle tylko kupić drogi krem w aptece?
Ujarzmij cerę atopową kilkoma ruchami! To naprawdę takie proste
Beata powoli zaczynała tracić nadzieję – jej problemy ze skórą nasiliły się, gdy przeprowadziła się z małej podlaskiej miejscowości do tętniącej życiem Warszawy. 24-latka od zawsze miała problemy z cerą atopową i nawet najmniejszy stres czy zmiana wody sprawiały, że na jej twarzy pojawiały się zaczerwienienia i brzydko wyglądające pęcherzyki. – Wstydziłam się tego, ale moja mama machała na to ręką. Odkąd przyjechałam do Warszawy moja cera oszalała, jeszcze nigdy nie było tak źle. Jestem w kropce, a przecież nie stać mnie na drogie kremy czy zabiegi.
Z pomocą przyszła koleżanka z pracy, która zauważyła, że Beata bardzo często spogląda w lusterko. Ania podpowiedziała, że widziała reklamę kremu Solange dla cery atopowej z żurawiną, awokado i rzepakiem. Powiedziała, żebym spróbowała, bo nigdy nie wiadomo.
Beata po miesiącu stosowania zauważyła poprawę, a po dwóch jej cera stała się promienna jak nigdy przedtem. To były najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.
Masz skórę naczynkową? To żaden problem
Rumiane policzki to oznaka zdrowia – tak przynajmniej się przyjęło. Ale co jeżeli cały czas jesteś czerwona niczym pąsowa róża? Nie mogę nigdzie wychodzić, przyznała Majka, która od lat walczy z problemem cery naczynkowej. – Jestem czerwona jak burak i to cały czas, nie mogę sobie znaleźć chłopaka, bo kiedy ktoś próbuje ze mną zagadać cały czas mi się wydaje, że ocenia moją twarz. To doprowadza mnie do szaleństwa.
Pewnego dnia Majka za namową przyjaciółki poszła na randkę w ciemno. Gdy czekała na chłopaka w galerii handlowej jej uwagę przykuł szyld jednego z salonów kosmetycznych.
– Było tam zdjęcie kobiety, która ma problem z cerą naczynkową. Obok była informacja o kremie o bardzo orientalnie brzmiącym składzie. Zaciekawiło mnie to, a ponieważ miałam jeszcze kilkma minut weszłam do środka i zapytałam kosmetyczki o ten krem. Dała mi kilka próbek i powiedziała, że krem można zamówić online na solange.pl. Po tygodniu tak właśnie zrobiłam. Krem Solange dla cery naczynkowej był strzałem w dziesiątkę. A, i randka też.
Beata i Majka, jak tysiące Polek nie mają czasu i głowy na zamartwianie się problemami z cerą. Na szczęście dobry krem, który nie nadwyręży domowego budżetu i odrobina cierpliwości potrafią zdziałać cuda.
Chcecie dowiedzieć się więcej o kosmetykach Solange? Sprawdźcie na stronie LINK
Te kremy uratowały cerę Beaty i Majki:
Krem do twarzy do cery naczynkowej Solange – redukuje zaczerwienienia, wzmacnia i obkurcza naczynia krwionośne oraz przeciwdziała ich rozszerzaniu. Działa kojąco oraz przeciwzapalnie. Więcej na: solange.pl
Krem do skóry atopowej Solange – redukuje swędzenie, zaczerwienienia oraz przebarwienia powstałe w wyniku reakcji alergicznej, łagodzi stan zapalny, intensywnie nawilża i koi. Więcej na: solange.pl