Sylwia Grzeszczak i Liber ROZSTALI SIĘ po 9 latach małżeństwa! Właśnie wydali oświadczenie
Sylwia Grzeszczak i Liber się rozstali. Po latach małżeństwa ogłosili, że nie są już razem. Jakie powody podali do wiadomości publicznej?
Sylwia Grzeszczak i Liber: historia miłości
Sylwia Grzeszczak od zawsze pilnie strzeże swojego życia prywatnego, ale nie jest tajemnicą, że wokalistka jest żoną Marcina Piotrowskiego, czyli polskiego rapera, znanego pod pseudonimem Liber.
W 2015 roku doczekali się córeczki Bogny. Cenią sobie prywatność i bardzo rzadko opowiadają o swoim związku.
Piosenkarka poznała Libera w 2006 roku, gdy miała zaledwie 17 lat. Stawiała dopiero swoje pierwsze kroki w show-biznesie. Spotkali się podczas castingu do grupy muzycznej Ascetoholix, której Marcin był członkiem.
Zaiskrzyło między nimi i stali się nierozłączni, nie tylko ze względu na wspólne koncertowanie. Liber i Sylwia nagrali wspólną płytę, a gdy w 2011 roku Grzeszczak rozpoczęła karierę solową, to on wciąż był twórcą zdecydowanej większości jej piosenek. Na tym etapie fani zaczęli snuć domysły, co do ich rzekomego związku, muzycy jednak powstrzymywali się od komentarzy na ten temat. Ślub wzięli w tajemnicy:
„Ślub jest naszą prywatnością, dlatego zależało nam, aby odbył się w bardzo kameralnym gronie, wśród najbliższych nam osób. Nie ukaże się zdjęcie z ceremonii, a później wywiad, w którym oboje będziemy opowiadać o naszej miłości” - napisała piosenkarka na swoim Facebooku.
Uchodzili za jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Niestety właśnie ogłosili rozstanie.
Sylwia Grzeszczak i Liber potwierdzają rozstanie
Niestety miłość się wypaliła i na profilach w mediach społecznościowych pary pojawiły się potwierdzenia, że się rozstali. Okazuje się, że decyzja zapadła już jakiś czas temu. Liber i Sylwia Grzeszczak rozstali się w przyjaźni i szacunku. Nadal razem pracują. Najważniejsze jest dla nich dobro córki.
“ Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało miejsce podczas festiwalu w Sopocie!” - czytamy.
Nic nie zapowiadało takiego komunikatu. Nie pojawiały się plotki o rozstaniu, żadne sygnały. Trzeba jednak podkreślić, że Liber i Sylwia Grzeszczak byli mistrzami jeśli chodzi o dbanie o dyskrecje i zachowanie prywatności. Obojgu życzymy wszystkiego dobrego.