Szokujące wyznanie Laluny po wypadku syna Sylwii Peretti: "Też tak zapie***lałam samochodem. Reanimowali mnie"
Laluna, czyli Katarzyna Alexander, gwiazda programów „Królowe życia” oraz „Diabelnie boskie” słynie z mocnego charakteru oraz uwielbienia do luksusu. A co ma do powiedzenia na poważne tematy? W rozmowie z dziennikarzem Świata Gwiazd niezwykle szczerze wypowiedziała się o wypadku syna Sylwii Peretti.
Tylko u nas: Laluna Unique o wypadku Patryka Peretti
Laluna Unique, a właściwie Katarzyna Alexander, to nie tylko celebrytka, ale i odnosząca sukcesy bizneswoman. W sieci obserwują ją setki tysięcy osób, a widzowie czekają na kolejne odcinki z jej udziałem. W naszym studiu zdecydowała się odpowiedzieć na wiele niełatwych pytań. Jedno z nich dotyczyło wypadku Patryka Peretti. Wyznała, że na wspomnienie czuje ciarki.
Nie mogłam wierzyć. Cały czas pytałam innych, czy on żyje. Pisałam do każdego i tak dalej. Bo cały czas w głowie miałam takie wyobrażenie, co ta matka czuje. Co ta matka czuje? Co się dzieje? Ale to nie tylko chodzi o Sylwię Peretti. Tam zginęła czwórka dzieci. Czwórka młodych chłopaków, więc tragedia straszna – wyznała Światowi Gwiazd Laluna.
Nasza rozmówczyni opowiedziała też, co zrobiła dla Sylwii, mimo że wcześniej był między nimi konflikt .
Ja wiem, że Sylwia nie zdarzy mnie sympatią. My nigdy nie byłyśmy koleżankami. Ona kiedyś powtórzyła słowa, kiedy zaufałam i jej coś powiedziałam, a ona to powtórzyła do telewizji. I o to się na nią obraziłam. A ona później się wypowiedziała. Ale chcę ci teraz coś pokazać. Jaką ja jestem osobą – wyznała w rozmowie z naszym dziennikarzem, po czym wyciągnęła telefon.
Laluna dla Świata Gwiazd komentuje wypadek syna Sylwii Peretti
Jako jedyna z programu „Królowe Życia” złożyłam jej kondolencje i napisałam na story, żeby się trzymała mocno. A wiesz dlaczego? Bo życie weryfikuje. To, że ona mnie nie lubi, to nie znaczy, że ja jej nie współczuję. Ja jej bardzo współczuję. Oczywiście nie odczytała, nie odpisała, miała prawo. Najszczersze kondolencje z całego serca, bo ja naprawdę jej współczuję bardzo – opowiedziała gwiazda w rozmowie z nami.
W pewnym momencie nawiązała też do faktu, że jest mamą Laury. Dziewczyna 11 stycznia tego roku świętowała 19. urodziny.
I wiem, co czuje, bo jestem mamą. Dopóki nie jesteś matką, to tego nie poczujesz. I osobiście na story wrzuciłam kondolencje i naprawdę dla mnie jest tragedia straszna – mówi w wywiadzie dla Świata Gwiazd.
Czy jej zdaniem wypadku można było uniknąć? Te słowa mrożą krew w żyłach, a kolejne są jeszcze bardziej ponure.
Tylko u nas: Laluna o wypadku Patryka Peretti: „Ja też byłam debilem”. Mówi o swoim wypadku
Nie wyobrażam sobie tego, jakby to się stało, żeby ktoś z nich wjechał w moją rodzinę. Naprawdę. Ja też byłam debilem, jak byłam młoda. Też szybko jeździłam, ale ja zeszłam na dół. Nie wyobrażam sobie teraz przejechać przez miasto sto na godzinę. A co z ludźmi? Co z psami? Co z dziećmi? – mówi w rozmowie z nami.
Nasza rozmówczyni nie kryje goryczy.
Ja też myślałam, że gdyby ten chłopak wcześniej nie wyszedł na tę drogę, to ich by może nie zarzuciło. Ale to nie jest wina tego chłopaka. No dobra, on w złym miejscu przechodził. Ale jaki ch*j jechali tak szybko? I ponoć oni tam częściej tak robili, tak? Ja nie chcę tego już mówić, czyja wina... Lepiej by było, gdyby to się nie stało i oni by tak nie jeździli. Ale można było uniknąć – dodaje z mocą gwiazda TTV.
Po chwili wyjaśnia też, że sama w przeszłości miała poważny wypadek, z którego wyciągnęła nauczkę.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja w 2012 roku miałam wypadek, śmiertelny prawie. Mnie reanimowali. Ja dostałam jeszcze jedną szansę na życie. A też tak zapie***lałam samochodem. I od tamtej pory całkiem inaczej popatrzyłam na świat. Mnie mieli nogę amputować. Gdyby nie dobry szpital i specjalista w Hamburgu, to ja bym była bez nogi – opowiada nam przejęta Laluna.
Cały wywiad Świata Gwiazd z Laluną Unique możecie obejrzeć tutaj: