Szokujące zachowanie Agnieszki Fitkau-Perepeczko na grobie męża
Agnieszka Fitkau-Perepeczko wywołała prawdziwą medialną burzę. Fani zszokowani jej zachowaniem nad grobem męża. Dlaczego to zrobiła?
Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Agnieszki Fitkau-Perepeczko znana postać w polskim show-biznesie: żona Marka Perepeczki i serialowa Simona z '' M jak Miłość .''
Gdy zmarł jej mąż, zaczęła wychodzić na salony i brylowała na ściankach, nie odmawiała wręcz żadnego medialnego wydarzenia.
Podczas tych eventów chętnie udzielała kontrowersyjnych wywiadów, w których zdradzała sekrety swojego pożycia z dużo młodszymi partnerami. Od lat niezmiennie uwielbia wzbudzać zainteresowanie, ale jej ostatni wybryk nie spodobał się fanom.
Agnieszka wywołuje skandale
Agnieszka lubi robić zamieszanie wokół swojej osoby i budzić kontrowersje wywołując różne skandale.
Ostatni głośna wypowiedź miała miejsce już prawie dwa lata temu, gdy wyśmiała przeżycia Anny Wendzikowskiej i oznajmiła, że za ''jej czasów'' robienie kariery przez łóżko nikogo nie dziwiło. Z tych słów musiała się gęsto tłumaczyć w mediach.
Agnieszka teraz powraca z kolejnym kontrowersją.
Skandaliczne zachowanie Agnieszki nad grobem męża
Agnieszka znana jako jedna z większych skandalistek polskiego show-biznesu znowu zszokowała.
Opublikowała na swoim Facebooku kontrowersyjne zdjęcie, które szybko zaczęło być negowane przez jej fanów. Na zdjęciu widać, jak skandalistka pozuje przy grobie męża na Powązkach, gdzie spoczął Marek Perepeczko w 2005 roku. To, co szokuje najbardziej to, że gwiazda pokazuje środkowy palec.
Marek przesyła pozdrowienia zwłaszcza niektórym... - napisała pod postem.
Fani szybko zaczęli komentować ten wpis:
- A komu ten środkowy palec?
- Pani Agnieszko, uwielbiam panią, ale ten gest w tym miejscu? Nie .
Agnieszka tak odpowiedziała komentującym fanom:
Marek by to uwielbiał, zapewniam panią, nigdy by nie pozwolił mnie krzywdzić. Ja na cmentarzu zachowuje się naturalnie. Jest tylko on i ja, bo upał wypłoszył wszystkich, a gesty są umowne. (...) I to rozmowa między mną a hejterami - zaznaczyła.
Co myślicie o takim zachowaniu?