Tak zakończyła się sprawa nielegalnego pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka. Sąd zdecydował
Doczesne szczątki Piotra Woźniaka-Starka zostały złożone w grobie w miejscowości Fuleda. Wkrótce jednak Komenda Powiatowa Policji w Giżycku złożyła wniosek do sądu, w myśl którego pochówek miał być nielegalny. Jak zakończyła się kontrowersyjna sprawa?
Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka
Piotr Woźniak-Starak zginął tragicznie 18 sierpnia na jeziorze Kisajno. Mężczyzna wypadł z motorówki i najprawdopodobniej uderzył głową w śrubę łodzi. Jego ciało zostało znalezione po kilku dniach.
Uroczystość żałobna odbyła się w Konstancinie-Jeziornej. Następnego dnia doczesne szczątki producenta filmowego zostały złożone w grobie w miejscowości Fuleda w województwie warmińsko-mazurskim. Wkrótce pojawiły się jednak wątpliwości, czy pochówek był legalny.
Dziennikarze próbowali porozmawiać z Ewą, która była na łodzi z Piotrem Starakiem. Źle się to dla nich skończyłoPochówek Piotra Woźniaka-Staraka nielegalny?
Na początku 2020 r. do Sądu Rejonowego w Giżycku wpłynął wniosek Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, w którym domagano się ukarania Mirosława S., brata matki Piotra Woźniaka-Staraka.
Wnioskodawcy stwierdzili bowiem, że działka należąca do rodziny zmarłego nie jest cmentarzem, w myśl prawa nie powinno się więc tam chować ludzkich szczątków. Mirosław S. nie przyznawał się jednak do winy.
Czy pogrzeb Piotra Woźniaka-Starak był nielegalny?
Rozprawa dotycząca pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka odbyła się w marcu 2021 r. Sąd uznał, że Mirosław S. jest winny zarzucanych mu czynów, jednak zdecydował nie wymierzać mu kary.
Jak ustalił portal Shownews.pl, orzeczenie sądu nie zostało zaskarżone. Tymczasem na warszawskich Powązkach stanął kolejny grób zmarłego producenta - niewielkie mauzoleum, we wnętrzu którego znajduje się tablica upamiętniająca zmarłego. Czyżby to właśnie tam ostatecznie zdecydowano się przenieść szczątki 39-latka?
Źródło: shownews.pl