Takiej stylizacji na salonach dawno nie było. Edyta Herbuś cała w czerni i z obłędną torebką
Edyta Herbuś pojawiła się na otwarciu Ambasady Biologique Recherche. Celebrytka zaprezentowała kreację, która dodała jej masę seksapilu, a przy okazji podkreśliła jej pozycję w polskim show-biznesie. Trzeba przyznać, że tancerka wyglądała wystrzałowo!
Dumna Edyta nie szczędziła uśmiechów podczas ostatniego wystąpienia na ściance. Idealnie dopasowana kreacja i wyjątkowa torebka sprawiły, że każdy patrzył właśnie na nią.
Edyta Herbuś prawie jak Blair Woldorf z "Plotkary"
Edyta Herbuś przez lata próbowała zasłynąć w show-biznesie. Była tancerką, aktorką i influencerką. Te starania przyniosły spodziewany efekt i teraz zapraszana jest praktycznie wszędzie. Może już zatem spokojnie przebierać między wydarzeniami, na których chce się pojawić.
Na ostatnim evencie Edyta objawiła się w total looku w kolorze czarnym. Wybrała kombinezon bez ramiączek z bardzo długimi nogawkami, które na dole miały stylowe ściągacze z ozdobnymi białymi kwiatami. Na szyję założyła delikatny choker, a na stopy wsunęła delikatne czarne sandałki. Można się domyślać, że jej stylizacja inspirowana była Blair Woldorf z kultowego serialu “Plotkara”.
Perły na pierwszym planie
To jednak nie koniec stylizacji Edyty Herbuś. Kobieta zdecydowała się na dodatek w bardzo klasycznym tonie, czyli niewielką torebkę w kształcie małego koszyczka, która w całości wysadzana była okazałymi perłami.
Taki element stroju wspaniale prezentował się na tle czarnej kreacji i dodawał celebrytce masę elegancji i klasy. Swoistą “kropką nad i” były czerwone usta w krwistym odcieniu.
W czerni jej do twarzy?
Edyta nie kryje się z tym, że wręcz kocha czarny kolor. Ta miłość jest odwzajemniona i wspaniale współgra z jej klasyczną urodą. Warto wspomnieć, że styl celebrytki mocno ewoluował przez lata i teraz może uważać się za ikonę.
Zdobyła także masę przyjaciół z tego środowiska i chętnie wymieniała z nimi opinie, w przerwach między pozowaniem na ściance.
Zobacz zdjęcia: