Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Agnieszka Kobus-Zawojska

Agnieszka Kobus-Zawojska

Polska wioślarka, mistrzyni świata i Europy, a także medalistka olimpijska.

Agnieszka Kobus-Zawojska 1
02.09.2021 02:00 Tylko u nas: Agnieszka Kobus-Zawojska o dbaniu o swoją kondycję psychiczną

Wspomniałaś o korzystaniu z pomocy psychologa. Wiele osób dalej uważa to za coś wstydliwego i raczej niechętnie podchodzi do takiego rozwiązania. Co poradziłabyś wszystkim osobom, nie tylko sportowcom, którzy wahają się nad udaniem się do specjalisty, a średnio radzą sobie z presją i stresem w pracy czy nawet w szkole?Co pomaga Ci lepiej poradzić sobie z właśnie z tymi natrętnymi myślami i stresem, aby nie pojawiały się one w czasie startu w zawodach?- Jestem osobą, która zawsze troszkę się stresuje. Wychodzę z założenia, że muszę się stresować, bo to oznacza, że zbliża się ważny moment, na którym mi zależy. Oczywiście, ten stres musi być w odpowiedniej ilości, bo on nie może mnie paraliżować. Muszę być mocno skoncentrowana ale i trzeźwo myśląca oraz gotowa do działania na najwyższych obrotach. Nie zawsze łatwo przychodziło mi uzyskanie i zaakceptowanie jako pożądany takiego stanu. Bardzo pomogła mi w tym współpraca z psychologiem czy też różne formy medytacji. Bardzo odpręża mnie spacer, niezależnie czy z moim kochanym psem, czy sama ze sobą. Czuję, że łatwiej wówczas zarządzić mi moimi myślami.- Przede wszystkim trzeba umieć dostrzec u siebie problem. Ja sobie zdałam sprawę, że w pewnych momentach nie radzę sobie ze swoimi emocjami i sama na sobie wywieram zbyt dużą presję. Poczułam, że potrzebuję kogoś, komu będę mogła wszystko opowiedzieć. Ale to musi być dobry psycholog, tzn. nie taki, który koniecznie musi mieć nieposzlakowaną opinię, ale ten, co do którego ty jesteś przekonana. Ten, kto będzie dobry dla mnie, niekoniecznie może być dobry dla ciebie. Nie jest pewnie łatwo znaleźć taką osobę. Ja miałam jednak to szczęście, że Magdalenę Flis-Kuc trafiłam już przy pierwszej próbie poszukiwań dobrego psychologa. Nie uważam, aby dbanie o swoją kondycję psychiczną było powodem do wstydu. Tak samo, jak boli nas ręka, czy noga to jedziemy do ortopedy. Jak mamy napięty mięsień to idziemy do fizjoterapeuty. Tak samo jest z dolegliwościami w sferze psychicznej i towarzyszącymi im emocjami. Aby je wyeliminować jak najszybciej powinniśmy iść do specjalisty, a nie próbować prostować to samemu, czy z koleżanką. Psycholog da Ci „narzędzia” i przekaże wiedzę, która pozwoli Ci zapanować nad niechcianymi stanami lub chociażby ograniczyć ich dolegliwość. Nie ma w tym zupełnie nic wstydliwego. Uważam, że wstydem jest nie korzystać z dobrodziejstw nauki.Co było trudniejsze podczas startu w igrzyskach olimpijskich, bo mówiłaś, że pojawiła się delikatna niepewność. Według Ciebie, trudniejsza jest walka z innymi zawodniczkami czy może jednak właśnie ta walka z samą sobą, żeby poradzić sobie z presją i stresem, jaki na pewno towarzyszy przy reprezentowaniu swojego kraju na takiej imprezie?Przede wszystkim na wstępie chciałam pogratulować wywalczenia srebrnego medalu na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Jadąc tam, byłaś pewna takiego sukcesu, czy raczej podchodziłaś do tego bardziej na chłodno?- W naszej dyscyplinie nie ma takiej rywalizacji bezpośredniej, tak jak jest to na przykład w sportach walki. Wprawdzie ścigamy się z innymi osadami, ale nie mamy wpływu na to, co one robią. Dlatego trzeba się skupić mimo wszystko głównie na zadaniu, na bezbłędnym ruchu i nie myśleć o rzeczach pobocznych. Dla mnie każdy dzień, każdy trening to jest walka z samą sobą i z presją. Myślę, że to właśnie te treningi mi pokazują, jak silna jestem, kiedy próbuję przesuwać swoje kolejne granice wytrzymałości i zdeterminowania.Niedawno zakończyły się długo wyczekiwane Igrzyska Olimpijskie 2021. Nasi rodacy przywieźli z Tokio aż 14 medali, w tym 4 złote, 5 srebrnych i 5 brązowych. Wśród sportowców, którzy stanęli na podium podczas tej ważnej międzynarodowej imprezy była nasza wioślarka Agnieszka Kobus-Zawojska, która wróciła do ojczyzny ze srebrnym krążkiem. Zapytaliśmy wicemistrzyni olimpijskiej o to, czego najbardziej obawiała się podczas igrzysk, co uważa o korzystaniu z pomocy psychologa oraz dlaczego zrezygnowała z diety wegetariańskiej. Utytułowana wioślarka opowiedziała nam o dzieciństwie, podróżach i swoich spostrzeżeniach na temat sytuacji z pływakami podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio 2021!Agnieszka Kobus-Zawojska: Dziękuję bardzo! Jechałyśmy tam z myślą o tym, że chcemy zdobyć medal. Połowa z naszej osady tj. Marysia (red. Maria Sajdak) i ja miałyśmy już takie trofeum olimpijskie z Rio, co prawda w brązie, ale nastrajało nas do walki o więcej. Ponadto przez ostatnie pięć lat całą osadą potwierdzałyśmy co roku, na najważniejszych zawodach, wysoką formę. Jako sportowiec muszę być pewna siebie i wierzyć, że ta ciężka praca, którą wykonuję już tyle lat ma sens i prowadzi mnie do mistrzostwa. Nie jesteśmy dziewczynkami do bicia, tylko chcemy walczyć o najwyższe cele. Chociaż, nie ukrywam, że ten rok był trochę dziwny. Nie pojechałam na Mistrzostwa Europy ze względu na zakażenie koronawirusem. Później był też zły start na I Pucharze Świata, więc zaczął się tworzyć pewien niepokój. Jednak na III Pucharze Świata byłyśmy już trzecie i trochę ta nasza pewność siebie znowu wzrosła.