W wieku 25 lat odszedł polski raper, Big Scythe. Mężczyzna przez dłuższy czas borykał się z problemami zdrowotnymi. Ostatnie momenty życia spędził w szpitalnym oddziale. Media poinformowały o nagłym odejściu w upamiętniających wpisach.25-latek w branży muzycznej współpracował przede wszystkim z raperem o pseudonimie Tymek. Przy współpracy artystycznej powstały dobrze znane utwory takie jak m.in.: "Język ciała" oraz "Anioły i demony".O śmierci Big Scythe poinformował portal glamrap.pl. Smutne informacje potwierdził klub Wisła Kraków, w którym grał ojciec muzyka. Aleksander Kosowski, który skrywał się pod pseudonimem Big Scythe miał zaledwie 25 lat.