Po śmierci muzyka, Krzysztofa Krawczyka, ciemne chmury zebrały się nad głowami pozostałych członków rodziny. W poważnych tarapatach jest przybrana córka artysty, Sylwia Urbańczyk. Została zmuszona do sprzedaży luksusowej rezydencji.Chórzystka Krzysztofa Krawczyka przez problemy finansowe musiała wystawić swoją rezydencję do sprzedaży.Brak możliwości koncertowania przyparł Sylwię Urbańczyk do muru. Dochody kobiety oraz jej męża były ściśle związane ze współpracą z piosenkarzem Krzysztofem Krawczykiem. Sylwia Urbańczyk koncertowała ze zmarłym artystą w roli chórzystki, natomiast jej mąż odpowiadał za bezpieczny przewóz wokalisty.
Krzysztof Krawczyk Junior nagrał nową piosenkę. Syn zmarłego wykonawcy ma za sobą ciężki rok, jednak teraz wydaje się, że wszystko w końcu idzie po jego myśli. Kariera artysty zaczyna nabierać tempa. Teraz nagrał nową piosenkę-podziękowanie, skierowaną w stronę swoich bliskich, przyjaciół i fanów. W kwietniu 2021 roku żegnaliśmy Krzysztofa Krawczyka — Niezastąpionego króla polskiej sceny rozrywkowej, który wylansował takie hity, jak "Parostatek", czy "Chciałbym być...". W ślady ojca poszedł także Krzysztof Krawczyk Junior. Syn gwiazdora, mimo padaczki, rozwija siebie i swoje zdolności wokalne.
Ewa Krawczyk otrzymała tylko połowę renty po zmarłym mężu — Krzysztofie Krawczyku. Pozostała kwota trafiła do pasierba kobiety. Ona sama potwierdza, że nie ma żalu do całej sytuacji.Syn zmarłego piosenkarza, Krzysztof Krawczyk Junior, otrzymał połowę renty po ojcu na podstawie wystosowanego przez niego wniosku do ZUS-u. Ewa Krawczyk nie jest zła na przedstawioną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ prawnie kwota renty rodzinnej przysługuje również synowi zmarłego artysty. - Dowiedziałam się, że pieniądze z renty należą się Krzysztofowi juniorowi. Skoro jest to zgodne z prawem, to ja tego nie neguję - skomentowała dla Faktu Ewa Krawczyk.
W zeszłym roku fani ze smutkiem żegnali Krzysztofa Krawczyka, którego kultowe piosenki śpiewała cała Polska. Ewa Krawczyk, wdowa po popularnym piosenkarzu, próbując radzić sobie z rzeczywistością, korzystała z renty rodzinnej. Teraz, w wyniku działań syna gwiazdy straciła połowę pobieranej kwoty. Śmierć Krzysztofa Krawczyka była niemałym szokiem dla fanów, ale przede wszystkim dla najbliższych gwiazdy. Znany i uwielbiany piosenkarz pozostawił wdowę, Ewę Krawczyk, a także syna z drugiego małżeństwa z Haliną Żytkowiak i jego potomka. Niestety, zostało także wiele tajemnic związanych z testamentem. Kiedy wydawało się, że finansowe rewelacje wokół piosenkarza nieco przycichły, na jaw wyszła kwestia renty rodzinnej, jaką po zmarłym otrzymywała Ewa Krawczyk.
Zła sytuacja syna Krzysztofa Krawczyka wyszła na jaw zaraz po śmierci artysty. Od tego momentu nie jest tajemnicą, że syn gwiazdy boryka się nie tylko z problemami finansowymi, ale i konfliktem z Ewą Krawczyk.Syn Krzysztofa Krawczyka wciąż walczy o majątek po artyście, jednak Ewa Krawczyk skutecznie uniemożliwia mu sukces. Teraz pojawiła się kolejna przykra wiadomość.
Krzysztof Krawczyk junior udzielił wywiadu portalowi "Plejada", w którym zdradził kilka faktów na temat swojego dzieciństwa, a także czasach, kiedy mieszkał w Łodzi razem ze swoim kuzynostwem oraz innymi członkami rodziny. Tamten czas nie był dla niego przyjemny, gdyż wielokrotnie dochodziło do przemocy, a sam był na granicy bezdomności.Ciężka przeszłość Krawczyka juniora do dzisiaj daje mu się we znaki. Co prawda stara się iść naprzód, jednak nawet teraz nie jest mu najłatwiej.
Konflikt Krzysztofa Krawczyka Juniora i wdowy po zmarłym piosenkarzu Ewy Krawczyk, nabiera coraz większego tempa. W ostatnim wywiadzie udzielonym przez syna Krzysztofa Krawczyka i przyjaciela muzyka Mariana Lichtmana dla Mai Rutkowski wyszły na jaw zatrważające fakty. Syn wybitnego artysty był zastraszany i bał się o swoje życie. Jak wyglądał konflikt Ewy Krawczyk z Krzysztofem Juniorem i Marianem Lichtmanem?Wdowa po zmarłym wokaliście już od dawna jest w otwartym konflikcie z synem Krzysztofa Krawczyka. Potomka gwiazdora wspiera w walce z macochą przyjaciel wybitnego artysty — Marian Lichtman. W najnowszym wywiadzie panowie zdradzili, jak naprawdę wyglądało dzieciństwo syna piosenkarza i czemu syn Krzysztofa Krawczyka bał się wychodzić z domu.
Niedawno Krzysztof Krawczyk Junior oraz Marian Lichtman byli gośćmi w filmie na kanale Mai Rutkowski. Panowie opowiedzieli nie tylko o dzieciństwie syna znanego wokalisty, ale również zdradzili, jak wyglądały ostatnie lata przed śmiercią wybitnego artysty. Na co chorował Krzysztof Krawczyk?Krzysztof Igor Krawczyk oraz Marian Lichtman wypowiedzieli się na temat tego, jak w przeszłości wyglądały ich relacje ze zmarłym piosenkarzem oraz jakie obecnie są stosunki między nimi a wdową po Krzysztofie Krawczyku — Ewą Krawczyk. Syn piosenkarza zdradził również, na co chorował jego znany tata. Nikt nie spodziewał się, że było aż tak źle.
Marian Lichtman udostępnił na swoim Facebooku nagranie, jak syn Krzysztofa Krawczyka śpiewa piosenkę zatytułowaną „Tato”. Zadedykował ją oczywiście swojemu zmarłemu ojcu, a pod wideo pojawiło się mnóstwo komentarzy od poruszonych internautów. Junior sprawił, że niejednej osobie pociekły łzy. Autor publikacji w rozmowie ze Światem Gwiazd zdradził tajniki powstawania utworu.Nie od dziś wiadomo, że Krzysztof Krawczyk junior ma niezwykły talent do śpiewu. Teraz zdecydował się na fantastyczny gest, nagrywając piosenkę dla swojego ojca.
Syn Krzysztofa Krawczyka odpowiedział na zarzuty biskupa Długosza. Duchowny zarzucił mu sprzedanie drogiego prezentu od ojca.Niedawno biskup Długosz niespodziewanie wypowiedział się w sprawie testamentu Krzysztofa Krawczyka - zasugerował, że artysta celowo nie uwzględnił w nim syna przez sytuację sprzed lat. Dziś syn wokalisty odpowiedział na jego sugestie.
Choć wciąż trwa zamieszanie związane z podziałem majątku Krzysztofa Krawczyka, jego syn, zdaje się nie skupiać na tym przesadnej uwagi. Zamiast tego rozwija swoją pasję. Jak się okazuje, po ojcu odziedziczył nie tylko imię oraz nazwisko.Jak można usłyszeć, Krzysztof Krawczyk Junior przejął talent taty, na cześć którego nagrał wzruszającą piosenkę. W weekend mogli jej posłuchać mieszkańcy Łodzi.