Netflix po “Znachorze” bierze na warsztat kolejny klasyczny utwór polskiej prozy, choć tym razem zgoła innej. Szykuje się prawdziwa gratka dla fanów przygody. Przed Państwem, “Pan Samochodzik i Templariusze”.W sieci podziwiać można już pierwszą zapowiedź nowej produkcji na podstawie powieści Zbigniewa Nienackiego. I co najważniejsze, zaprezentowany został samochód głównego bohatera.
Netflix właśnie ogłosił, że niektóre z jego kultowych produkcji już na zawsze znikną z platformy. Niestety smutny los dosięgnął również uwielbiany przez widzów serial science fiction.“Lockwood i spółka” pomimo sukcesywnego sezonu pierwszego nie doczeka się swojej kontynuacji. Fani już teraz nie mogą pogodzić się z decyzją serwisu.
Wiele aktorskich par jest przyzwyczajonych jest do tego, że produkcje z ich udziałem wychodzą w podobnym czasie. Nieco dziwnie może zrobić się wtedy, kiedy premiera jest dokładnie tego samego dnia, a ten sam gatunek sprawia, że produkcje ze sobą konkurują. Spotkało to Jennifer Lopez, która zagrała w filmie Netflixa i jej męża Bena Affleca.Zarówno film Lopez, jak i ten z udziałem Bena, to thrillery akcji. Oba też miały światową premierę 12 maja, choć jeden kinową, drugi zaś na platformie streamingowej. A który z nich wypada lepiej?
Netflix co rusz rozszerza ofertę, by sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających widzów. Tym razem do kolekcji dołączył hit sprzed ponad trzech dekad. Nie wszystkie żarty miło się "zestarzały".Wśród propozycji filmów i seriali z całego świata użytkownicy w maju będą mogli zapoznać się z klasykiem Hollywood lat 90. "Gliniarz w przedszkolu" trafił na Netflixa.
Na przestrzeni lat powstawało wiele produkcji o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Jednak to właśnie “The Crown”, serial odważnie zapuszczający się w zakamarki życia Elżbiety II zajął szczególne miejsce w sercach widzów na całym świecie. Tym większą dumą napawa nas fakt, że w produkcji jak dotąd wzięło udział już kilkoro młodych, utalentowanych, polskich artystów. Biorąc pod uwagę, że przed hitem Netflixa większość z nich nie miała do czynienia z dużymi produkcjami, ujrzenie polskich twarzy wśród plejady znakomitych nazwisk światowego kina cieszy jeszcze mocniej. W serialu wystąpiły takie sławy, jak Matt Smith (Doktor Who), Helena Bonham Carter (Harry Potter), Gillian Anderson (Z Archiwum X), czy Jonathan Pryce (Gra o Tron).
Netflix regularnie poszerza ofertę, by zatrzymać przy sobie jak najwięcej widzów. Niedawno na platformie pojawiło się sześć odcinków serialu "Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów". Widzowie dostali ostrzeżenie już przy pierwszym epizodzie.Popularność serialu "Bridgerton" sprawiła, że twórcy postanowili przybliżyć nieco bardziej przedstawiony świat. Tym razem zagłębiamy się w historię młodości królowej. Widzowie muszą jednak mieć się na baczności.
Netflix ma dobre wieści dla wszystkich fanów nowego dramatu politycznego “Dyplomatka”. Produkcja z Keri Russell w roli głównej, która okazała się prawdziwym hitem serwisu, doczeka się drugiego sezonu. Oczekiwania były duże, ale nowy serial Netflixa udowodnił, że warto było wymagać. Dziś wiemy już, że wkrótce czekają nas kolejne emocjonujące wydarzenia z Kate Wyler.
Netflix wyszedł do swoich widzów z kolejną propozycją, która wciągnie ich na wiele godzin. Już za moment na platformie pojawi się serial opowiadający o losach młodej królowej. Fani mogą szykować się na intrygi, sercowe rozterki oraz masę emocji."Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów" to propozycja dla wszystkich fanów świata przedstawionego przez Julię Quinn. Tym razem przyjrzymy się przeszłości samej królowej i jej drogi na tron.
Netflix, HBO Max i Disney+ przygotowały dla widzów prawdziwą gratkę. W maju w serwisach pojawią się nie tylko nowe produkcje, ale również kontynuacje hitowych seriali. Ciężko będzie oderwać się od ekranu. Kostiumowe przeboje, widowiska science fiction dla całej rodziny, a także ociekające testosteronem hity rodem z kina akcji lat 90. W maju wielbiciele platform streamingowych nie będą narzekać na nudę.
Mało jest produkcji platformy Netflix, które zrobiły wielką furorę tuż po emisji, jak serial „Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera”. Serwis właśnie ogłosił, że produkcja będzie elementem antologii: pojawił się bowiem teaser drugiej części, opowiadający o całkiem nowej historii kryminalnej.Opowieść o Jeffreyu Dahmerze stała się drugą najczęściej oglądaną produkcją anglojęzyczną w historii istnienia platformy. Tylko w ciągu pierwszego miesiąca wygenerowała ponad 856 milionów godzin wyświetlania.
Netflix udostępnił już drugi sezon hitowego hiszpańskiego serialu “Nowy Eden”. Nieustannie trzymająca w napięciu historia o młodych ludziach, którzy chcąc przeżyć przygodę życia, wpadają w sidła niebezpiecznej sekty. Pierwsza odsłona serii spotkała się z mieszanymi recenzjami, ale dużym zainteresowaniem ze strony fanów. Czy kontynuacja zdoła przekonać krytyków i przyciągnąć przed ekrany jeszcze więcej widzów?
Netflix już wkrótce wprowadzi do swojej oferty wyjątkową propozycję dla kochających silne ekranowe emocje. Chodzi o romantyczny dramat “Całe moje życie" udowadniający siłę miłości w obliczu śmierci. Przepiękna, oparta na faktach historia opowiada o związku dwojga młodych ludzi, których uczucie pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych. Przyszykujcie chusteczki- będzie naprawdę wzruszająco.
W oficjalnych mediach społecznościowych serialu Netflixa „Wiedźmin” właśnie pojawił się plakat, reklamujący trzecią serię produkcji. Można się zatem domyślać, że nadejście kolejnego sezonu zbliża się wielkimi krokami. Co wiadomo już o nadchodzących odcinkach?Wielbiciele książek Sapkowskiego mieli sporo do zarzucenia wydarzeniom z ostatniego sezonu. Tymczasem producenci obiecują, że nadchodząca seria naprawi wiele kontrowersyjnych wątków. Czego zatem możemy się spodziewać?
Zbliża się długi weekend majowy. Platforma Netflix zadbała o to, aby jej widzowie mieli co oglądać w wolne dni. W ostatnim tygodniu kwietnia w serwisie pojawi się wiele nowych filmów i seriali. Na jakie premiery oraz kontynuacje ulubionych tytułów warto zwrócić uwagę?Ostatnie dni kwietnia 2023 w serwisie streamingowym nie wypadają blado. Posiadacze konta mogą liczyć na głośne produkcje, zarówno polskie, jak i zagraniczne.
Netflix to prawdziwa kopalnia filmów i seriali idealnych na długie wieczory. Najnowszą propozycją platformy jest hiszpańska "Niema cisza". Wciągający zwiastun i gwiazdorska obsada to tylko początek.Zachodnie produkcje od kilku lat królują w serwisie dzięki seriom naładowanym prawdziwymi emocjami oraz zaskakującymi historiami. Najnowszy tytuł należy do propozycji, obok których nie sposób przejść obojętnie. Premiera już 19 maja.
“The Good Doctor” powraca. Pasjonujący serial, będący jednym z najlepszych “towarów eksportowych” stacji ABC doczeka się siódmego sezonu. To jednak nie jedyna niespodzianka przygotowana przez twórców. Historia autystycznego chirurga, który chce udowodnić swoją wartość w środowisku lekarskim, spotkała się z niezwykle ciepłym przyjęciem fanów. Seria doczekała się sześciu odsłon, a na tym nie koniec!
Już od 19 kwietnia na platformie Netflix będzie można obejrzeć film „Power Rangers: Once & Always”. To wspaniała wiadomość nie tylko dla fanów serii, ale i samych lat dziewięćdziesiątych.Seria o grupie bohaterów, która dzielnie walczy ze złymi mocami, zdobyła serca nastolatków na całym świecie. Teraz wszyscy oni będą mogli symbolicznie powrócić do czasów dzieciństwa.
“Kryptonim Polska” nieoczekiwanie cieszy się ogromną popularnością na Netflixie. Obraz, który nie cieszył się zbyt tłumną widownią podczas kinowej dystrybucji, zdobywa coraz więcej fanów w serwisie VOD. Zabawna historia, wyśmiewająca nasze narodowe przywary nie okazała się być tak dużym przebojem, jak tego oczekiwano. Czy obecność na Netflixie sprawi, że obraz przełamie złą wielkoekranową passę?
Netflix od lat wiedzie prym wśród platform dzięki bogatej ofercie serialowej. Czasem jednak nie mamy czasu na długie historie z wieloma sezonami. Oto kilka ciekawych propozycji miniseriali, które nadadzą się idealnie na dzień wolny od obowiązków.Wielowątkowe produkcje z mnóstwem sezonów wymagają od widzów wytrwałości, lojalności oraz poświęcenia sporej ilości czasu. Nie trzeba jednak związywać się na lata z bohaterami, by przeżyć ich niesłychane historie.
9 kwietnia Netflix powitał nową polską produkcję. "Mistrz" w zaledwie kilka dni stał się niezaprzeczalnym hitem platformy. Świetna historia oparta na faktach w gwiazdorskiej obsadzie wywołuje mnóstwo emocji. Polskie produkcje coraz częściej pojawiają się na Netflixie i podbijają serca użytkowników z większym, bądź mniejszym sukcesem. Film z Piotrem Głowackim w roli głównej zdecydowanie zapada w pamięć.
Kiedy w serwisie Netflix w 2021 roku pojawił się południowokoreański serial „Squid Game”, nikt chyba nie przypuszczał, że odniesie on taki sukces finansowy i artystyczny. Dziesiątki nagród i ogromne zyski sprawiły, że platforma zaczęła poważnie rozważać rozbudowanie uniwersum.Coraz głośniej mówi o się amerykańskim remake'u azjatyckiej produkcji. Wiadomo jednak, że kury znoszącej złote jaja nie oddaje się byle komu. W mediach pojawiło się już nazwisko reżysera, któremu podobno zaproponowano stworzenie nowej wersji serialu.
W maju na Netflixie pojawi się emocjonujący thriller o bezwzględnej zabójczyni, która teraz musi zrobić wszystko, by ochronić swoją córkę. Główną rolę zagra Jennifer Lopez; będzie to pierwszy film z jej udziałem w tym roku. Ile warta jest miłość matki do swojego dziecka? Przekonamy się już niebawem. Zapowiedź najnowszego hitu zaintrygowała internautów, którzy piszą: „To jest to. Film akcji z Jennifer Lopez. Wreszcie w roli twardej babki. Brawo!”. Inni wietrzą katastrofę.
10 maja na platformie Netflix pojawi się serial „Królowa Kleopatra”. Właśnie pokazano zwiastun tej dokumentalnej produkcji, a w sieci zawrzało. Poszło o kolor skóry odtwórczyni tytułowej roli. Tym razem problem jest jednak bardziej skomplikowany od zwykłych rasistowskich sporów.Twórczynią kontrowersyjnego tytułu jest Jada Pinkett Smith, żona Willa Smitha. Należy zaznaczyć, że mamy do czynienia nie z fabularną fantazją, a dokumentem. Internauci zarzucają autorom fałszowanie historii i nieprawdę w kwestii pochodzenia i wyglądu legendarnej królowej Egiptu.
Netflix już w piątek dołączy do swojej oferty wyjątkowo ciekawą propozycję. Psychologiczny thriller “Erozja” to reżyserski debiut gwiazdy “Wieczorówki" Megalyn Echikunwoke. Szykują się wyjątkowe emocje. Nowa produkcja Netflixa zapowiadana jest jako wyjątkowo mroczna ekspansja ludzkiej psychiki w oparciu o dramat, z którym zmaga się główna bohaterka. Czy film okaże się jednym z największych hitów tego roku?
Już niedługo na Netflixie pojawi się nowy serial na podstawie powieści Josephine Hart. "Obsesja" to elektryzująca pozycja pełna pożądania, tajemnicy i porywów serca. Miłośnicy namiętnych scen będą zachwyceni.Platforma od kilku lat proponuje coraz odważniejsze produkcje o erotycznej tematyce. Każdy z nas pamięta serię "365 dni", jednak to dopiero początek ciekawych tytułów. Do tej pory mogliśmy zapoznać się z odważnymi serialami takimi jak m.in.: "Sex/Life" czy "Mroczne pożądanie". Teraz do ich grona dołącza nowy tytuł.
W poszukiwaniu wieczornego seansu wielu z nas przegląda popularne serwisy internetowe, które mają sporą propozycję ciekawych tytułów. Obecnie wśród platform króluje Netflix, HBO Max oraz Disney Plus. Oto lista produkcji, nad którymi warto się pochylić.Komedia, dramat a może film animowany? W poszukiwaniu idealnego seansu szukamy dzieła, które spełni nasze wszelkie oczekiwania, najlepiej wokoło dwugodzinnym seansie. Niektóre filmy zostają z nami nawet po zakończonym seansie. Z radością oglądamy je ponownie, mimo że doskonale znamy już zakończenie.
Serial "Sex/Life" zawitał na Netflixie prawie dwa lata temu i rozpalił użytkowników do czerwoności. Platforma niedawno podjęła decyzję w sprawie kontynuacji produkcji. Widzowie muszą pogodzić się z nieoczekiwanym finałem.Ekranizacja książek BB Easton zjednała sobie widzów na całym świecie. Na początku tego roku mieliśmy okazję zapoznać się z drugim sezonem serialu. Teraz wiadomo jaką decyzję podjęła platforma w sprawie kontynuacji.
"Znachor" jest jednym z polskich filmów, który przypominany jest widzom przy okazji wszelakich świąt. Produkcja dostanie swoją odnowioną odsłonę dzięki Netflixowi. Do tego czasu mamy wiele okazji do dobrego przypomnienia sobie oryginału.Ponadczasowa produkcja ma już prawie 40 lat i dała szansę na karierę wielu polskim artystom. To dzięki niej poznaliśmy m.in.: Annę Dymną, Bożenę Dykiel czy Jerzego Bińczyckiego. W czasie tegorocznej Wielkanocy mamy aż 11 szans na obejrzenie dawnego hitu.