To dlatego Viki Gabor nie chodzi do szkoły. Obawia się jednego. Wszystko ujawniła
Viki Gabor sprawnie udaje się łączyć karierę w przemyśle muzycznym i edukację szkolną. Stacjonarne lekcje nie wchodzą jednak w rachubę. W “Dzień dobry TVN” młoda gwiazda wyjawiła, co stałoby się, gdyby pojawiła się na zajęciach.
Viki Gabor powraca na scenę
Viki Gabor obdarzona została jednym z najbardziej fenomenalnych głosów na polskiej scenie muzycznej. Choć piosenkarka ma zaledwie 16 lat , może pochwalić się wieloma sukcesami, jakich pozazdrościć mogłaby jej niejedna gwiazda z dużo większym stażem.
Po kilkumiesięcznej nieobecności w przestrzeni publicznej, spowodowanej pracą nad nowymi utworami w studio, artystka pojawiła się w “Dzień dobry TVN” , gdzie promowała swój najnowszy singiel .
Przy okazji udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jak udaje jej się łączyć edukację z karierą wokalną. Zdradziła kulisy poważnej rozmowy, jaką w tym temacie odbyła niegdyś ze swoimi rodzicami .
Viki Gabor rezygnuje ze stacjonarnej nauki
“Daj mi znak” to nowa propozycja od Viki Gabor i bez wątpienia murowany przebój tegorocznej wiosny. Porywający do tańca banger został przedstawiony przez artystkę podczas sobotniego występu w “Dzień dobry TVN”.
Podczas rozmowy w studiu poruszony został temat edukacji młodej wokalistki. Gwiazda wyjawiła, że niegdyś odbyła z rodzicami rozmowę, podczas której wspólnie ustalili jej priorytety .
Mama zawsze mnie pcha do tej szkoły, tak samo, jak i tata. Mnie na tym też zależy, więc jest dobrze. Pamiętam, że mieliśmy taką rozmowę, że szkoła musi być zrobiona. Kariera karierą, ale szkoła musi być - opowiadała Viki Gabor.
Viki Gabor obawia się nauki stacjonarnej?
Viki Gabor pobiera naukę zdalną. We wrześniu ubiegłego roku rozpoczęła licealny etap edukacji. Jak pochwaliła się w “Dzień dobry TVN”, jej oceny są bardzo zadowalające . Nie ma również problemu, by łączyć obowiązki ze swoją przygodą wokalną.
Jestem w takiej szkole, gdzie wszystko zdaję tak naprawdę z domu, więc powiedzmy, że mam taki luz. Nawet jak jestem w trasie, mogę zdać egzamin. Jest to naprawdę fajna szkoła i odnajduję się w niej - stwierdziła.
Viki Gabor ciężko wyobrazić sobie powrót do edukacji stacjonarnej. Ma świadomość, że z powodu popularności, jaka ją spotkała, ciężko byłoby jej skupić się na nauce, nie będąc rozpraszanym przez ciekawski wzrok kolegów i koleżanek .
Mam taki komfort, że nikt się na mnie nie patrzy i mogę się skupić na lekcjach. Jakbym była w szkole teraz, to pewnie bym nie miała spokoju, więc odpowiada mi ten schemat - orzekła młoda artystka.