To koniec współpracy Allana Krupy ze swoim niedoszłym teściem. Ojciec ex nie owija w bawełnę, wszystko ujawnił
Ostatnio głośno było o rozstaniu syna Edyty Górniak Allana z Nicol Pniewską. W czasie związku współpracował z niedoszłym teściem, a teraz? To definitywny koniec współpracy, a Bart Pniewski wyjawił całą prawdę.
Allan Krupa i Nicol Pniewska rozstali się
Allan Krupa, syn Edyty Górniak, od kilku lat rozwija swoją karierę muzyczną, a w tym czasie jego drogi skrzyżowały się z Nicol Pniewską. Oprócz współpracy przy projektach muzycznych połączyła ich bliska relacja, która szybko przerodziła się w coś więcej. Choć początkowo starali się zachować prywatność, z biegiem czasu zaczęli pojawiać się razem na wydarzeniach medialnych, zyskując status jednej z najbardziej rozpoznawalnych par w polskim show-biznesie.
Niestety, ich szczęście nie trwało długo. Informacja o ich rozstaniu ujrzała światło dzienne dzięki zaskakującej wypowiedzi Barta Pniewskiego, ojca Nicol, który pełnił również rolę menedżera Allana.
Pozostają w dobrych relacjach i mam nadzieję, że jeśli jego mama nie zepsuje teraz ich relacji, to wszystko nadal będzie ok. […] To dorośli i dojrzali ludzie - dodał.
Edyta Górniak nie pozostała mu dłużna i postanowiła odpowiedzieć na jego zaczepkę.
Edyta Górniak odpowiada na zarzuty
Edyta Górniak, znana z tego, że zazwyczaj unika ujawniania swojego życia prywatnego, tym razem nie mogła pozostać obojętna. Od dłuższego czasu obserwowała, jak jej syn buduje swoją karierę, dając mu pełną wolność w podejmowaniu decyzji. Jednak kiedy jego były teść postanowił publicznie omawiać ich rozstanie, piosenkarka poczuła potrzebę reakcji.
W internecie zrobiło się gorąco, gdy Górniak opublikowała fragment wypowiedzi Barta Pniewskiego , do którego dodała swoje mocne słowa. Artystka nie kryła swojego oburzenia, twierdząc, że mężczyzna swoim zachowaniem skrzywdził nie tylko jej syna, ale i własną córkę. W ten sposób dotąd spokojna Górniak dała upust swoim emocjom, stając w obronie najbliższych.
I tak oto odebrałeś im prawo decyzji, czy chcą się tym dzielić publicznie. Naraziłeś w tym momencie nasze dzieci na dodatkowy stres, który z pewnością przewidziałeś. Od wielu tygodni nikt o tym nie wspomniał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś! Jakże troskliwe to z Twojej strony podać tak osobisty i trudny dla nich temat medialnie. Brawo rodzic - grzmiała.
Bart i Allan działali również wspólnie na ścieżce zawodowej. Ich współpraca w obecnej sytuacji została zakończona.
Allan Krupa zakończył współpracę z niedoszłym teściem
Ojciec Nicol przekazał "Pudelkowi", że Allan Krupa i jego córka wciąż utrzymują przyjazne relacje. Zaskakująco, po tym wszystkim, sama diwa zaczęła działać, a rozstanie ich dzieci stało się prywatnym interesem. Ostatecznie nie opłaciło się to dla przyszłego teścia Allana. Nie tylko usunął go z listy kontaktów w mediach społecznościowych, mimo że wcześniej traktował go jak menedżera, ale teraz nie chce mieć z nim nic wspólnego, a współpraca między nimi w nowym tygodniu jest niemożliwa.
Ojciec jego byłej narzeczonej także ubolewa nad sytuacją. "Pudelek" jako pierwszy dowiedział się, że Krupa zacznie szukać nowego menedżera, a Allan nie będzie już współpracować z Pniewskim.
Allan zawsze będzie w moim sercu. Niestety, od momentu, w którym ponownie zaczął współpracować z mamą, jego stosunek do mnie uległ zmianie. Dlatego też nie chciałbym wypowiadać się na temat naszych relacji. Spędziliśmy dwa bardzo fajne (rodzinne) lata życia i nic ani nikt nam tego nie zabierze. Myślę, że w głębi serca on czuje to samo – podsumował dla “Pudelka” Bartosz Pniewski.
