Tragedia za tragedią. Po śmierci Aviciego zmarła jego ukochana
Emily Goldberg nie żyje. Była ukochana Aviciego zmarła 6 lat po odejściu słynnego DJ-a. Wiek i przyczyny śmierci.
Avicii nie żyje
Avicii odszedł 20 kwietnia 2018 roku. Szwedzki DJ popełnił sam*bójstwo podczas wakacji w Maskacie, stolicy Omanu. Jego przedwczesna śmierć wstrząsnęła gwiazdami muzyki z całego świata.
Był jednym z najsłynniejszych DJ-ów międzynarodowej sceny klubowej. Tim Berling, bo tak naprawdę się nazywał, stworzył wiele utworów, do których bawił się cały świat.
Nie poradził sobie z błyskawicznie rozwijającą się karierą. Zmagał się z problemami psychicznymi i uzależnieniem od alkoholu. W pewnym momencie był także zmuszony do przerwania kariery, ponieważ obawiał się występów przed publicznością.
Teraz świat obiegły smutne wieści. Nie żyje ukochana Aviciego.
Emily Goldberg walczyła z rakiem
Przed śmiercią Goldberg przez rok walczyła z rakiem, a w maju 2023 r. poinformowała, że jest wolna od choroby. W zmaganiach wspierali ją najbliżsi, także Avicii, z którym, według jej wpisów na Instagramie, miała dobre relacje nawet po rozstaniu.
Spędzałeś ze mną godziny na Skypie, kiedy nie mogłeś tam być, słuchając, jak narzekam na bóle brzucha i rzeczy, które zdecydowanie nie mają już znaczenia - pisała już po śmierci muzyka.
Śmierć Goldberg nastąpiła sześć lat po tym, jak jej były chłopak, DJ Avicii, popełnił sam*bójstwo.
Emily Goldberg nie żyje
Emily Goldberg zmarła 3 kwietnia 2024 r. w La Jolla w Kalifornii. Przyczyną śmierci był zator tętnicy płucnej. W żałobie jej rodzice Julie i Sam Goldbergowie oraz brata Aarona.
W nekrologu po śmieci 34-latki napisano, że była "żywą i wyjątkową" osobą, która miała "wiele przygód w swoim zbyt krótkim życiu". Emily kochała zwierzęta, miała dwa psy o imionach Bear i Kuma. Interesowała się sztuką, fotografią, a także amerykańskim i japońskim wrestlingiem.
Rodzinie i bliskim składamy kondolencje.