Tragiczne wieści po śmierci Jadwigi Barańskiej. Mało kto będzie mógł uczestniczyć w pogrzebie gwiazdy
Wybitna aktorka Jadwiga Barańska nie żyje. Teraz ujawniono pierwsze informacje dotyczące pogrzebu. Niestety większość fanów nie będzie miała możliwości na nim być.
Jadwiga Barańska nie żyje
Jerzy Antczak, mąż Jadwigi Barańskiej , przekazał wiadomość o jej śmierci. Aktorka obchodziła swoje 89. urodziny zaledwie cztery dni temu. Reżyser poinformował o jej odejściu w piątkowy poranek.
Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj – napisał Antczak.
To właśnie dzięki współpracy przy produkcjach Jerzego Antczaka talent Jadwigi Barańskiej zabłysnął najmocniej. Najbardziej znana jest z roli Barbary Niechcic w “Nocach i dniach”, a także z tytułowej kreacji w filmie “Hrabina Cosel”.
Była również współautorką scenariusza i współreżyserką filmu “Chopin. Pragnienie miłości”, gdzie wcieliła się w postać matki kompozytora. Od wielu lat jednak nie pojawiała się już na planie filmowym. Dlaczego?
Problemy zdrowotne Barańskiej
W 2023 roku Barańska doświadczyła bardzo niefortunnego wypadku, w wyniku którego złamała biodro. Kontuzja spowodowała osłabienie jednej nogi, przez co Jadwiga musiała poruszać się na wózku inwalidzkim.
Lekarze nie zdecydowali się na operację, obawiając się, że mogłoby to pogorszyć jej stan. Ta trudna sytuacja doprowadziła w końcu do załamania nerwowego. Jerzy Antczak ujawnił, że jego żona na pewien czas straciła wolę życia.
Nie walczcie ze mną i pozwólcie mi odejść […] Bóg dał mi tak wiele i dlatego wszystko inne, należy przyjmować z pokorą – miała mówić mężowi Barańska.
Dodatkowo pojawiły się problemy ze wzrokiem. Schorzenie rogówki prowadziło do infekcji, co stopniowo pogarszało jej widzenie. Lekarze starali się zapobiec ślepocie. Niestety, te trudności nie ustąpiły w ostatnich miesiącach. Jednak to nie zdrowie było powodem, dla którego Jadwiga zniknęła z show-biznesu. Uczyniła to już jakiś czas temu, ale z zupełnie innego powodu.
Rola w filmie “Noce i dnie” mogła otworzyć Jadwidze Barańskiej drzwi do wielkiej kariery. Aktorka zyskała uznanie nie tylko w Polsce, ale również za granicą, zdobywając nagrody na międzynarodowych festiwalach filmowych. Mimo to, w tym kluczowym momencie Jerzy Antczak i jego żona zdecydowali się wyjechać z synem do Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Pomponikiem Barańska wyjaśniła:
Poczułam, że mam dług do spłacenia wobec bliskich. Wcześniej to oni robili wszystko, bym nie schodziła ze sceny. Dwa lata nie było mnie w domu, bo kręciłam serial. Nagle zrozumiałam, że to nie granie jest najważniejsze, ale rodzina – tłumaczyła decyzję o zawieszeniu kariery.
Gdzie odbędzie się pogrzeb Barańskiej?
Niestety, wszystko wskazuje na to, że pogrzeb Jadwigi Barańskiej odbędzie się w Los Angeles . W Polsce nie pozostała im już żadna rodzina, a organizacja pochówku nad Wisłą dodatkowo utrudniłaby całą sprawę. Dla fanów talentu Barańskiej to smutna wiadomość, ponieważ wielu z nich chciałoby uczcić jej pamięć. Do Stanów może udać się Magdalena Zawadzka, matka Jana Holoubka, którego Barańska była matką chrzestną.
A co z Jerzym Antczakiem? Reżyser w grudniu skończy 95 lat, a ostatni raz odwiedził Polskę siedem lat temu. Nadal jednak istnieje szansa, że zdąży zrealizować wspólne marzenie swoje i Jadzi – film o Fryderyku Chopinie.
Znajomi martwią się, że Jadzia "pociągnie go za sobą", ale Jerzy nadzwyczajnie się trzyma. Pomaga mu syn, który sam jest kawalerem. Jerzy chce jeszcze zrobić swój ostatni film, na podstawie własnej książki o Chopinie. Tak chciałaby jego ukochana żona. Bliscy wiedzieli, że nie jest z nią dobrze, ale nikt nigdy nie spodziewał się takiego rozwiązania... - słyszymy.