Tylko u nas: Julia Wieniawa miażdży ranking "Forbesa". "Dziwi mnie, że jestem niżej". Ujawniła rozczarowujące kulisy jego powstawania
Julia Wieniawa skrytykowała ranking “Forbes Women: 100 najcenniejszych kobiecych marek”. Wytłumaczyła naszej reporterce, dlaczego nie traktuje tego zestawienia jako miarodajne.
Julia Wieniawa komentuje ranking "Forbesa"
“Forbes Women" co roku przygotowuje ranking 100 najcenniejszych kobiecych marek . W tym roku zdecydowaną zwyciężczynią zestawienia jest Iga Świątek, której wartość wyceniono na 987 776 110 złotych. Drugie miejsce przypadło Annie Lewandowskiej ( 277 654 415 zł) , a trzecie Magdzie Linette ( 271 034 050 zł) .
W Top10 znaleźli się też: Kasia Cichopek (4. miejsce), Margaret (5.) i Małgorzata Rozenek (8.). Czołówkę zamyka Edyta Górniak (10.), zaś całą listę Sylwia Bomba (100.).
Ku zaskoczeniu wielu z najważniejszej “dziesiątki” wypadła Julia Wieniawa, czyli jedna z naczelnych i najlepiej zarabiających influencerek w kraju. Do swojego wyniku odniosła się w rozmowie z reporterką Świata gwiazd, Moniką Maszkiewicz .
Julia Wieniawa skrytykowała ranking "Forbesa"
Julia swoim wynikiem pochwaliła się w social mediach, ale nie traktuje tego wyczynu jako coś szczególnie przełomowego dla jej kariery. Dlaczego? O tym opowiedziała przed naszą kamerą, ujawniając przy okazji rozczarowujące kulisy jego powstawania:
“Nie jest to dla mnie ważne. Z całym szacunkiem dla ”Forbesa" i w ogóle bardzo dziękuję, jest to dla mnie miłe, natomiast bardzo dziwi mnie ten ranking. Uważam, że on nie jest do końca miarodajny, ponieważ kilka lat temu byłam na 4. miejscu, potem byłam na 7., teraz jestem na 14. I to nie dlatego, że ja robię mniej. Tylko ja robię więcej wartościowych rzeczy." – zwierzyła się reporterce Świata gwiazd.
Wieniawa ujawniła kulisy powstawania rankingu – jakie kryteria decydują o tym, kto które miejsce zajmuje:
“Mniej pokazuję się na ściankach, mniej udzielam wywiadów, trochę zeszłam do tyłu, jeśli chodzi o to celebryctwo, natomiast jeśli chodzi o ten ranking, to on mierzy twoją popularność na podstawie, uwaga, jak wiele artykułów jest na twój temat. Na ilu stronach internetowych jesteś, jak wiele linków z twoim nazwiskiem jest .” – wyliczyła Julia.
Ranking "Forbesa" nie jest miarodajny wg Julii Wieniawy
Wieniawa uważa, że woli być niżej uplasowana w rankingu “Forbesa”, niż wrócić do dawnej aktywności zawodowej, która w jej poczuciu była mniej jakościowa niż teraz:
“Okay, nie dziwi mnie ten ranking, że jestem niżej niż te kilka lat temu, gdzie byłam non stop i nie schodziłam z ust. Ja się tym zmęczyłam i szczerze, to wolę moją aktualną karierę niż wtedy. Nie uważam, żeby to było miarodajne pod wpływem jakości mojej kariery.”
Mimo wszystko gratulujemy. 14. miejsce na 100. to świetny wynik. Cała rozmowa z Julią poniżej.