Krupa ostro ws. córki Nawrockiego. "Powinni iść do więzienia". Brak taryfy ulgowej
Joanna Krupa jest mamą 5-letniej córeczki, dlatego temat ostatniego skandalu wokół Karola Nawrockiego i jego rodziny wywołuje u niej bardzo silne emocje. W rozmowie z Klaudią Lewandowską ostro skomentowała internetowy hejt na małą Kasię. Żąda reakcji polityków.
Joanna Krupa nie ma litości dla hejterów córki Karola Nawrockiego
Karol Nawrocki i jego żona stanęli przed ogromnym problemem związanym z internetowym hejtem. Krytyka ogarnęła ich najmłodsze dziecko. 7-letnia Kasia została paskudnie potraktowana przez internautów z powodu dziecięcego zachowania w trakcie wieczoru wyborczego. Dziewczynka radośnie machała do dziennikarzy, bawiła się z mamą i zaczepiała ochroniarzy.

Fala krytyki wobec niewinnego dziecka doprowadziła niektóre gwiazdy do wściekłości. Wśród celebrytów, którzy reagowali w sprawie internetowego hejtu, znalazła się Joanna Krupa. Modelka, która sama jest matką małoletniego dziecka, takie zachowanie jest formą najgorszego okrucieństwa.
Myślę, że to jest coś ohydnego, że w ogóle takie rzeczy w internecie się dzieją. Powinien być jakiś limit, gdzie taki cyber bullying się wreszcie zakończy, bo dużo dzieci i nawet dorosłych popełnia samob***two, bo nie mogą przeżyć ten prześladowania. To jest okropne i to nie powinno tak być. Internetowy hejt pokazuje jak łatwo się chowają za swoimi komputerami zamiast pokazać twarz i mówić prosto w oczy. […] Ludzie są okropni i to powinno się skończyć - mówiła modelka w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Jednym z pomysłów na powstrzymanie internetowej nagonki jest przypisanie kont do fizycznych osób przy pomocy numeru pesel. W ten sposób możliwe byłoby egzekwowanie konsekwencji wobec hejterów. Joanna Krupa zgadza się z taką zmianą przepisów. Co więcej, dla ludzi szerzących nienawiść w internecie chce prawnych konsekwencji.
Powinny być ogromne kary. Tacy ludzie powinni iść do więzienia, ponieść odpowiedzialność - grzmiała.
Czy faktycznie internetowa swoboda powinna znaleźć się pod większą kontrolą? Całą rozmowę z Joanną Krupą zobaczycie powyżej.
