Tylko u nas. Zapadł wyrok w sprawie Luny. Wymowny komentarz na temat decyzji sędziego
W rozmowie ze Światem Gwiazd Luna skomentowała niedawną decyzję sądu podjętą w założonej przez nią sprawie. O co chodziło i jaki zapadł wyrok?
Zapadł wyrok sądu w sprawie Luny
Luna to dobrze znana polskiej publiczności artystka. Wybiła się, gdy ogłoszono, że to ona będzie reprezentować Polskę na 68. Konkursie Piosenki Eurowizji w Malmo. Gwiazda zaśpiewała swoją piosenkę "The Tower" w pierwszym półfinale i absolutnie podbiła serca widowni.
Imię Luna do tej pory było jedynie jej scenicznym pseudonimem - tak naprawdę nazywa się Aleksandra Katarzyna Wielgomas i jest córką Andrzeja Wielgomasa, właściciela zakładów Dawtona. Przez rodzinne koligacje artystka spotkała się z dużą ilością negatywnych komentarzy dotyczących swojej kariery.
W magazynie “Forbes” kilka miesięcy temu pojawił się wywiad, w którym Luna otwarcie mówiła o chęci zmiany imienia. Wyznała, że niezbyt dobrze czuje się z imieniem, które zostało jej nadane. Na co dzień go nie używa - wszyscy zwracają się do niej pseudonimem. Mówiła wtedy, że zależy jej, by jak najszybciej formalnie zmienić dane w urzędzie na swój pseudonim artystyczny.
Jak zadecydowała tak zrobiła i niedawno odebrała oficjalną decyzję sądu - od teraz Luna jest również jej legalnym imieniem.
Bardzo mnie uszczęśliwił ten moment. Poczułam jakąś taką wewnętrzną zmianę, poczułam, że tak wróciłam do siebie, że jestem w pełni sobą. To imię zawsze było mi bliskie na takim poziomie symbolicznym. Znam wiele osób, które nie utożsamiają się ze swoim imieniem i muszę powiedzieć, że to świetne uczucie, móc rzeczywiście mieć takie imię, które samemu się chciało mieć, które gdzieś z nami rezonuje i łączy się. I też jakby jest to spójne z moją karierą artystyczną, bo takim pseudonimem się posługuję.
A co o zmianie imienia twierdzi rodzina Luny? Obejrzyjcie materiał!
