Viki Gabor zaskoczyła fanów na nowych zdjęciach. Co stało się z jej twarzą?
Nowy rok rozpoczął się niefortunnie dla Viki Gabor, która musi się mierzyć z konsekwencjami sylwestrowego koncertu dla TVP. O jej wykonaniu hitu Sylwii Grzeszczak i Libera mówi każdy. Teraz młoda gwiazda pokazała, jak radzi sobie ze skupioną na niej uwagą. Szok, co wrzuciła do sieci.
Wpadka Viki Gabor na sylwestrze TVP
Sylwestrowy wieczór za nami, jednak afery związane z telewizyjnymi koncertami ciągną się za gwiazdami po dziś dzień. Widzowie TVP mogli usłyszeć nowe numery, w tym premierowy "WITCH-ER Tarohoro" z którym Justyna Steczkowska będzie chciała reprezentować Polskę na Eurowizji. Nie zabrakło też dobrze znanych kawałków w nowych odsłonach.
Jednym z większych zaskoczeń wieczoru był występ Viki Gabor w duecie z Liberem. Wspólnie zaśpiewali utwór "Co z nami będzie?", który w oryginale z raperem wykonywała jego była żona, Sylwia Grzeszczak.
Widzowie i publiczność w Zakopanem byli świadkami ogromnej wpadki młodej wokalistki, która już na wstępie pomyliła tekst piosenki. Wystąpienie trafiło do internetu i stało się zmorą gwiazdy. Pokazała jak radzi sobie z oceną internautów.
Viki Gabor reaguje na krytykę występu
Do tej pory Viki Gabor na swój sylwestrowy występ reagowała śmiechem i dużym poczuciem dystansu. W mediach społecznościowych zaznaczała, że "nikt nie jest idealny", a w relacjach wielokrotnie podkreślała, że hejt jej nie dotyka, choć tego jest wiele. Niektórzy internauci zastanawiają się nawet czy artystka całej afery nie powinna skierować w ręce prokuratury.
Występ z pewnością przyniósł młodej gwieździe rozgłos, choć być może nie taki jaki by chciała. Mimo to Viki Gabor nie ucieka przed internautami i nadal jest aktywna w mediach społecznościowych.
Niedawno pokazała im nowe zdjęcia. Zaskakujące, jak podchodzi do całej afery z jej udziałem.
Viki Gabor ze zniekształconą twarzą. Zdjęcia
Mimo skandalu wokalistka pozostaje aktywna w mediach społecznościowych, gdzie co jakiś czas pokazuje, jak wygląda jej codzienność. Tym razem nie mogło obyć się bez wspomnień feralnego koncertu w sylwestra.
W jednej z relacji użyła popularnego na TikToku dźwięku ze wpadki na Sylwestrze z Dwójką 2023, tańcząc w rytm swojej pomyłki.
Kiedy rozpędzi w nowym Benzie. Świat rozpędzi niebezpiecznie. Co z nami będzie - żartuje ze swojej wpadki na nowym wideo Viki Gabor.
Później na jej profilu pojawiła się seria zniekształconych zdjęć, które wręcz wykrzywiły twarz artystki za sprawą filtra.
Viki Gabor pochwaliła się na nich nowym manicure, a także zachęciła internautów do oglądania serialu o jej karierze i życiu na Netflixie. Wygląda na to, że medialną aferę młoda artystka chce przyjąć z przekąsem.