Wielka żałoba w świecie polskiego filmu. "Dziś odszedł". Nie żyje wybitna postać
Rok 2024 przyniósł wyjątkowo trudne chwile dla polskiej kultury. W ostatnich miesiącach pożegnaliśmy wiele wybitnych postaci, które swoją twórczością wzbogacały polską sztukę przez dekady. Niestety, właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnej wielkiej stracie.
2024 - Rok pełen pożegnań
Rok 2024 zapisuje się jako wyjątkowo tragiczny dla polskiej kultury. W ostatnich miesiącach pożegnaliśmy wiele wybitnych postaci, które na stałe wpisały się w świadomość Polaków. Niedawno zmarł Ryszard Poznakowski, znakomity muzyk, który przez dekady czarował publiczność swoimi kompozycjami.
Odszedł także Felicjan Andrzejczak, znany z wieloletnich występów z zespołem Budka Suflera. Wokalista znany był z przebojów takich jak
“Noc Komety" czy legendarna już “Jolka”
Jego kultowe przeboje przez dekady bawiły i nadal bawią miliony Polaków, a jego postać już na stałe zapisała się w naszej pamięci.
Zmarł Stanisław Tym
Jednak to polska kinematografia poniosła w ostatnich miesiącach szczególnie dotkliwe straty. Pożegnaliśmy wielkich aktorów, którzy przez dekady zachwycali publiczność swoim kunsztem i wyjątkowymi kreacjami: Macieja Damięckiego, Janusza Rewińskiego, Jadwigę Barańską, Elżbietę Zającównę oraz Marzenę Kipiel-Sztukę.
Najwięcej emocji wzbudziła jednak śmierć Stanisława Tyma, który zmarł niedawno w wieku 87 lat. Jego role w takich filmach jak "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Miś", "Rejs", czy "Brunet wieczorową porą" zapisały się w historii polskiego kina. Tym nie tylko bawił, ale również mistrzowsko ukazywał absurdy rzeczywistości, za co pokochały go pokolenia widzów.
Zmarł Robert Łukowski, polski filmowiec
Zmarł Robert Łukowski, polski filmowiec, który odegrał kluczową rolę w wielu cenionych produkcjach. Przez lata współpracował z wybitnymi reżyserami, w tym Andrzejem Wajdą i Romanem Polańskim. Jako asystent operatora i grip pracował nad znaymi na całym świecie dziełami takimi jak "Pianista", "Ida", "Boże Ciało", "Pan Tadeusz", czy "Katyń".
Dziś odszedł najwspanialszy filmowiec i największy Przyjaciel… - poinformował w mediach społecznościowych operator Piotr Sosociński jr.
Wyrazt współczucia wyraziło wiele znanych osobistości, takich jak Olaf Lubaszenko czy Borys Szyc. Jego śmierć w grudniu 2024 roku zamknęła bogatą karierę, w której brał udział w niemal 100 produkcjach, będąc jednym z kluczowych członków ekip filmowych odpowiedzialnych za jakość wizualną dzieł.