Wpadka w "Dzień dobry TVN". Miała być niespodzianka, wyszło jak zwykle... "Nam jeszcze trochę brakuje"
W niedzielnym wydaniu "Dzień dobry TVN" widzowie byli świadkami kolejnej wpadki na żywo. Ewa Drzyzga nie wytrzymała i skomentowała współpracę w śniadaniówce. Tego nikt się nie spodziewał. Miała być wielka niespodzianka, a skończyło się rozczarowaniem.
Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński w "Dzień Dobry TVN"
Po diametralnych zmianach w gronie prowadzących śniadaniówki nowym duetem została Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Para nadal poszukuje wspólnego gruntu, co widać gołym okiem podczas wejść na żywo.
Podczas niedzielnego wydania "Dzień Dobry TVN" nie zabrakło wpadek, które zdarzają się produkcji coraz częściej . Gospodarze musieli szybko zareagować na brak ważnego gościa.
Kolejna wpadka w "Dzień Dobry TVN"
Tym razem prowadzący połączyli się z żeńską reprezentacją siatkówki, która niedawno awansowała na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Po zwycięskim turnieju drużyna schodziła z boiska, śpiewając piosenkę "Pokaż, na co cię stać" zespołu Feel.
Krzysztof Skórzyński chciał zrobić niespodziankę gościniom oraz widzom "Dzień Dobry TVN" i nieoczekiwanie zapowiedział lidera grupy, Piotra Kupichę.
Mamy dla was niespodziankę. Halo, halo, Piotrze, czy jesteś razem z nami?
Po niezręcznej ciszy część widzów mogła pomyśleć, że komentarz prezentera był żartem. Rzeczywistość okazała się jednak inna.
Rozbrajający komentarz Ewy Drzyzgi
Krzysztof Skórzyński przyznał się do wpadki, przez którą piosenkarz nie został połączony ze studiem "Dzień Dobry TVN". Okazuje się, że gwiazdor jako wielki fan siatkówki chciał pogratulować reprezentacji.
W każdym razie łączyliśmy się z Piotrem, może jeszcze nam się uda. Piotr chciał was bardzo pozdrowić, bo jest z wami całym sercem, tak jak cała Polska.
Wpadka prowadzącego została jeszcze bardziej podkreślona przez programową koleżankę. Ewa Drzyzga na antenie wspomniała o braku profesjonalizmu.
Nam jeszcze trochę brakuje do perfekcji dziewczyn - podsumowała.
