Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Plotki > Wyrok ws. nielegalnego pochówku Piotra Woźniaka-Staraka
Kamila Krótka
Kamila Krótka 24.03.2021 01:00

Wyrok ws. nielegalnego pochówku Piotra Woźniaka-Staraka

Piotr Woźniak-Starak
Fot. instagram.com/aga_wozniak_starak
  • Piotr Woźniak-Starak zginął 18 sierpnia 2019 r. na jeziorze Kisajno

  • Jego ciało znaleziono po pięciu dniach

  • Wuj producenta został oskarżony o nielegalny pochówek

  • Właśnie zapadł wyrok w tej sprawie

Piotr Woźniak-Starak był producentem filmowym, prywatnie mężem Agnieszki Woźniak-Starak. Zginął 18 sierpnia 2019 r. k. Giżycka na Mazurach.

Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka

18 sierpnia 2019 r. Piotr Woźniak-Starak w nocy na jeziorze Kisajno k. Giżycka na Mazurach wypadł z motorówki. Szukano przez pięć dni, a po tym czasie zwłoki producenta znaleziono w jeziorze.

Na pokładzie motorówki Woźniak-Starak znajdował się z młodą kobietą, 27-letnią Ewą. Nie jest jednak pewne, co dokładnie wydarzyło się na miejscu. Do poszukiwań ciała zaangażowana była wodna policja, straż pożarna, Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, WOPR z Gdyni, jak i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, detektywi oraz nurkowie.

29 sierpnia odbyła się msza żałobna w kościele w Konstancinie-Jeziornie, z kolei 30 sierpnia trumnę z ciałem producenta złożono w grobie znajdującym się na terenie posiadłości Woźniaka-Staraka w Fuledzie.

[EMBED-393]

Okazało się jednak, że ciało męża Agnieszki Woźniak-Starak skremowano i złożono w urnie. Jak podała policja, Mirosław S., brat matki zmarłego “dobrowolnie zobowiązał się do pochówku szczątków pochodzących ze spopielenia zwłok Piotra Woźniaka-Staraka i dokonał pochówku tych szczątków w grobie murowanym wbrew obowiązującym przepisom”.

Ten jednak podtrzymuje, że jest niewinny, utrzymując, że uzyskał pełnomocnictwo od rodziny.

Wyrok sądu

- Sąd Rejonowy w Giżycku uznał, że wuj Piotra Woźniaka-Staraka - Mirosław S. dokonał nielegalnego pochówku szczątków na prywatnej posesji. Jednocześnie sąd odstąpił od wymierzenia Mirosławowi S. kary - podał rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Powodem, dla którego zdecydowano na odstąpienie od kary, był m.in. fakt, że grób nie zagraża środowisku:

- Sąd ustalił, że miejsce pochowania szczątków zmarłego członka rodziny nie jest cmentarzem, a obiekt wybudowany na Fuledzie nie jest katakumbą, dlatego nie wolno było złożyć tam szczątków ludzkich. (...) Z uwagi jednak na fakt, że wybudowany obiekt nie narusza innych przepisów, jak również jest on neutralny dla środowiska, sąd odstąpił od wymierzenia obwinionemu kary, a obciążył go jedynie kosztami sądowymi - poinformował rzecznik sądu.

Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:

źródło: se.pl / gala.pl