Za chwilę zmiana czasu na zimowy. Czy to już ostatni raz? Wielu będzie skakać z radości

Dlaczego zmieniamy czas?

Wielu z nas za każdą zmianą czasu zadaje sobie pytanie, po co to robimy? Do przestawiania zegarków w dużej mierze przyczynił się wielki wynalazca Benjamin Franklin. Zaobserwował, że ludzie chodzą spać o konkretnej godzinie, a nie kierując się słońcem. W związku z tym należało korzystać ze sztucznego oświetlenia, a co za tym szło, zwiększały się koszty. Apelował nawet, żeby kłaść się spać później, a wstawać wcześniej.

I wówczas wymyślono alternatywę, czyli rozwiązanie polegające na przesuwaniu godziny w zegarku, tak by spać wtedy, gdy zaczyna się robić ciemno. Ludzie zaczęli zmieniać czas z zimowego na letni. Wielkim plusem była też możliwość maksymalnego wykorzystania światła naturalnego, oszczędzając kosztownych źródeł światła, czyli np. świec.

Chociaż postulaty Franklina zignorowano, uznaje się go mimo to za pierwszego pomysłodawcę wprowadzenia zmiany czasu. I tak zmieniamy czas do dziś. Ale czy długo jeszcze?

Kiedy zmieniamy czas?

Zmiana czasu na letni odbywa się zawsze w ostatnią niedzielę marca. Przestawiamy wskazówki o godzinę do przodu. Jest to równoznaczne z tym, że śpimy wtedy o godzinę krócej. Zmiana na czas zimowy to przesunięcie wskazówek o godzinę do tyłu i następuje w ostatni weekend października.

Techniczną zmiany czasu określa rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Zgodnie z nim zmiana czasu z letniego na zimowy polega na przesunięciu czasu z godziny 3 na 2 w nocy.

Czy to już ostatni raz zmiana czasu?

Zmiana czasu z letniego na zimowy następuje w ostatnią niedzielę października, a zatem w sobotnią noc 26 października na niedzielę 27 października 2024 roku . Wskazówki przestawiamy o jedną pełną godzinę do tyłu z 3.00 na 2.00 w nocy. Pośpimy wówczas o godzinę dłużej. Ale czy to już po raz ostatni?

Przechodzenie na czas zimowy i letni stosuje się w wielu krajach na świecie. W Polsce została wprowadzona w okresie międzywojennym, a następnie obowiązywała w latach 1946-1949 i 1957-1964. Obecnie mamy ją nieprzerwanie od 1977 r.

Przesądzone jest już jednak, że dojdzie do likwidacji zmiany czasu w krajach Unii Europejskiej, czyli także w Polsce. Prace w tym zakresie były już zaawansowane, ale nie zostały dokończone najpierw z powodu pandemii Covid-19, a później wybuchu wojny na Ukrainie.

Obecnie obowiązujące przepisy zakładają zmianę czasu do 2026 roku. Po tym roku możemy liczyć się z jej likwidacją, zapewne będzie w Polsce obowiązywał tylko czas letni.

I co wy na to? Jesteście zwolennikami wprowadzenia jednego czasu?