Zakonnice otwarcie o sposobach na zarabianie pieniędzy. Mało kto wie, jak się utrzymują
Zakonnice, podobnie jak księża, często pracują w szkołach, przedszkolach czy szpitalach, gdzie zatrudnione są na umowach i zarabiają pieniądze. Co jednak w przypadku zakonnic klauzulowych, które nie opuszczają murów zakonu? W jaki sposób zarabiają pieniądze na utrzymanie swoje i całego zgromadzenia?
Zakonnice o swoich zarobkach. Ich wypłaty muszą pokryć wiele zobowiązań
Zakonnice tak jak wszyscy obywatele muszą płacić comiesięczne rachunki. Muszą pokryć koszty wody, prądu, wywozu śmieci, opłacić jedzenie, ewentualne leki, wizyty u lekarzy, paliwo, ubezpieczenie i wiele innych. Do ich kosztów należy również utrzymanie zakonu, który często znajduje się w starych, zabytkowych wręcz budowlach. Remont takich budowli bywa bardzo kosztowny, a wszystko zostaje na głowie zakonnic.
Prąd, gaz, woda, śmieci – słynne stałe opłaty. To są zwykle największe troski klasztornej ekonomki i największa pozycja w zakonnym budżecie , tym bardziej że, jak wszyscy wiemy, ceny energii, wody i wywozu śmieci rosną — wyjawiły siostry Klaryski w rozmowie z serwisem niedziela.pl
Wiele z nich decyduje się na pracę w szkołach, przedszkolach, domach dziecka czy szpitalach. Zatrudniane są tam na umowach i otrzymują wynagrodzenie. Część z nich jest na emeryturze, jednak najczęściej są to niewielkie kwoty. Kobiety będące w zakonach bardzo często zajmują się również uprawą ziemi, a żywią się częściowo z wyhodowanych warzyw i owoców. Niektóre zakony dorabiają również na dzierżawie ziemi. Czym jeszcze zajmują się zakonnice?
Jak zarabiają zakonnice?
Warto mieć na uwadze, że zakonnice przebywające w zamkniętych zakonach, nie mają tak dużych możliwości, jak inne siostry. Nie opuszczają murów zakonu, przez co ich możliwości zarobku są trudniejsze. Kobiety znalazły jednak na to sposób.
Zdolne manualnie siostry zajmują się m.in. szyciem czy haftowaniem. Szyją szaty liturgiczne, wyszywają obrusy, a nawet malują ikony i obrazy, które następnie są sprzedawane.
Pomimo wysiłków nie jesteśmy w stanie zaspokoić wszystkich naszych potrzeb, zwłaszcza tych, które wymagają większych nakładów (ogrzewanie, energia elektryczna, woda i inne stałe opłaty — dodały mniszki Kamedułki.
Naruszenie klauzuli, aby zdobyć pieniądze
Zakonnice przebywające w zakonach zamkniętych mają o wiele trudniejszą sytuację. Zdarza się, że muszą naruszać klauzulę, aby móc zarobić pieniądze na utrzymanie.
Zazwyczaj zakony klauzurowe zamieszkują potężne, wielowiekowe, zabytkowe budynki klasztorne, które wymagają profesjonalnych i kosztownych remontów konserwatorskich według ścisłych rygorów urzędowych, stałych napraw, a także dużych nakładów na ogrzewanie – przekazała portalowi niedziela.pl siostra Faustyna Przybysz, przeorysza Norbertanek z Imbramowic.
Kiedy brakuje pieniędzy, zdarza się, że opuszczają zakon w celu poszukiwania sponsorów i darczyńców . Warto bowiem podkreślić, że dobrowolne wpłaty wiernych to jeden ze sposobów na pozyskanie funduszy.
Konieczne są bowiem wyjazdy w poszukiwaniu sponsorów, dużo czasu spędza się na osobistych rozmowach z potencjalnymi darczyńcami oraz na kwestowaniu w parafiach - dodała siostra Faustyna.
Źródło: niedziela.pl
