Zaskakujące wieści o pogrzebie Jerzego Stuhra. Ceremonia nie przebiegnie typowo

Kłopoty zdrowotne Jerzego Stuhra

Aktor miał za sobą kilka poważnych dolegliwości. Przeszedł przez dwa zawały, a także doznał udaru mózgu. W ostatnich latach jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, a o aktualnym samopoczuciu zawiadamiał jego syn, Maciej Stuhr.

Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej - pisał internautom.

Jerzy Stuhr do samego końca pozostawał jednak aktywny zawodowo. Jeszcze w lutym bieżącego roku mogliśmy zobaczyć go na premierze spektaklu "Geniusz". Wiadomość o śmierci artysty potwierdził jego syn.

Jerzy Stuhr nie żyje. Artysta żegnany przez tłum

Po pojawieniu się wiadomości, branża filmowa pogrążyła się w ogromnej rozpaczy. W mediach społecznościowych pojawiały się pożegnalne wpisy od rodziny i bliskich przyjaciół. Wiele gwiazd dzieliło się także wspomnieniami o zmarłym artyście.

Moje pierwsze spotkanie z Jerzym. Spotkanie miało odbyć się w Grand hotelu w Warszawie przed przystąpieniem do filmu "Medium". Reżyser Jacek Koprowicz miał nas poznać. Czekaliśmy siedząc w holu hotelowym. […] I powiedział 5 min. Po 30-stu minutach zaczął się denerwować. […] Po następnej naszej kawie około następnych 20 min… Schodami w eleganckiej marynarce świeżo ogolony i pachnący ukazał się nam Jurek. […] Nigdy nie zapomnę jego czarującego uśmiechu odrobinę pachnącego dzieciństwem - wspominała Grażyna Szapołowska.

Aktor zapadł w pamięć całym pokoleniom, a jego kultowe role do dziś są cytowane przez miłośników kinematografii. Jerzy Stuhr stworzył ikoniczne postaci w takich produkcjach jak m.in.: "Shrek", "Kiler" czy "Seksmisja".

Nic więc dziwnego, że w kwestii jego ostatniego pożegnania rozpoczęto specjalne przygotowania. Pogrzeb nie będzie przebiegać typowo. Szczegóły poniżej.

Pogrzeb Jerzego Stuhra nie będzie standardową uroczystością

Na ostatnie miejsce spoczynku aktora wybrano jego ukochany Kraków. To tam Jerzy Stuhr się urodził i uczył tajników aktorstwa. Ukończył Uniwersytet Jagielloński, a potem tamtejszy Wydział Aktorski w szkole filmowej, w której później przez lata był rektorem. Ostatnie lata życia spędził na południu Polski i tam także zmarł.

Wiadomo, że pogrzeb Jerzego Stuhra odbędzie się w środę 17 lipca o godzinie 14:00 na cmentarzu Rakowickim. Tego samego dnia odbędą się trzy dodatkowe ceremonie co znacznie wpłynęło na przebieg ostatniego pożegnania.

W porównaniu do dwóch pozostałych, które rozpoczną się od kaplicy, żałobnicy, którzy będą chcieli oddać ostatni hołd aktorowi, mogą uczestniczyć w ceremonii już od bramy cmentarzyska. Taki zabieg od lat nie był wykorzystywany podczas pożegnań w polskim show-biznesie, ale Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie chce zabezpieczyć się w razie tłumu gości, który zdaje się być nieunikniony.

Zanim aktor odbędzie swoją ostatnią drogę, odbędą się dwie msze żałobne. O ich terminach poinformował duszpasterz środowisk artystycznych, ks. Andrzej Luter.

W najbliższą niedzielę 14 lipca o godz. 13.00 zostanie odprawiona msza za śp. JERZEGO STUHRA (w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie). Warszawskie pożegnanie WIELKIEGO AKTORA – napisał na Facebooku.

Nie tylko w Warszawie pożegnany zostanie aktor przed pogrzebem. Również w Krakowie zaplanowana jest msza za duszę artysty. Odbędzie się ona w jednym z najpiękniejszych kościołów w dawnej stolicy Polski.

Pogrzeb JERZEGO STUHRA odbędzie się w środę 17 lipca w Krakowie. Uroczysta Msza Święta Żałobna odprawiona zostanie o godzinie 12:00 w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie przy ulicy Grodzkiej 52a.

Jerzy Stuhr był doskonale znany w branży filmowej, ale także zapisał się w pamięci wielu Polaków. Nic więc dziwnego, że jego pogrzeb może być głośnym wydarzeniem, na którym pojawi się mnóstwo żałobników. Wszyscy chcą po raz ostatni pożegnać wybitnego aktora.

Źródło: zck-krakow.pl