Zatorski do końca meczu z USA zwijał się z bólu. Czy zagra finał z Francją?
Polacy świętują awans siatkarzy do finału Igrzysk Olimpijskich. Podczas meczu z USA Paweł Zatorski doznał kontuzji. Co dalej z jego stanem zdrowia?
Polscy siatkarze w finale Igrzysk Olimpijskich 2024
Polscy siatkarze przełamali klątwę i po 48 latach zagrają w finale Igrzysk Olimpijskich na IO 2024 w Paryżu! W decydującym meczu zmierzą się z Francuzami. 7 sierpnia Polacy stawili czoła USA w niezwykle wyrównanym spotkaniu, które niemal do samego końca było nierozstrzygnięte. Ostatecznie Polacy triumfowali 3:2 (25:23, 25:27, 14:25, 25:23, 15:13).
Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. W poniedziałek Mateusz Bieniek doznał kontuzji i musiał opuścić boisko z pomocą medyków. W trakcie dzisiejszego meczu, który toczył się pomyślnie dla drużyny z USA, kibice przeżyli chwilę grozy, gdy dwóch zawodników zderzyło się ze sobą i upadło na ziemię.
Kontuzja Pawła Zatorskiego
Polscy siatkarze walczyli dzielnie na boisku przeciwko drużynie USA. W trzecim secie Marcin Janusz i Paweł Zatorski zderzyli się podczas biegu za piłką . Obaj upadli, ale Zatorski był w zdecydowanie gorszym stanie. Leżał na ziemi, wyraźnie cierpiąc i nie mógł się podnieść.
Libero został szybko otoczony przez kolegów z drużyny oraz sztab medyczny. Wyglądało na to, że doznał kontuzji barku, ponieważ Janusz uderzył go łokciem w ramię. Zatorskiemu schładzano rękę i bark, a także podano środki przeciwbólowe. Kamera uchwyciła przerażonych polskich kibiców, którzy obawiali się o stan zdrowia siatkarza.
W jakim stanie jest Zatorski?
34-latek uszkodził wtedy bark, jednak mimo bólu, po zażyciu środków przeciwbólowych, kontynuował grę i znacząco przyczynił się do wygranej Biało-Czerwonych.
Nie czuję palców. Bark chyba wrócił na swoje miejsce. Boję się, co będzie, jak zejdą leki przeciwbólowe. Cieszę się, że przetrwaliśmy wszystkie problemy, które mieliśmy. Przed nami jeszcze jeden krok. Były duże cierpienia, szykowaliśmy się na to długo - mówił po meczu Zatorski.
Na szczęście, kilka godzin po meczu libero zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który sugeruje, że może być gotowy na finał z Francją.
Czucie w ręce wraca, bark chyba będzie żył - napisał krótko.
Do tego pochwalił się zdjęciem w temblaku, ale za to z uśmiechniętą miną. Jest więc szansa, że lekarze i fizjoterapeuci postawia go na nogi d soboty i zagra z Francją.