Żenujące sceny na meczu Ekstraklasy. Blanka wygwizdana przez kibiców

Blanka Stajkow na meczu PKO Ekstraklasy

Blanka Stajkow i jej hit “Solo” nie przyniosły nam zwycięstwa na Eurowizji, ale gwiazda wciąż pojawia się na różnych koncertach i festiwalach. Tym razem miała być niespodzianką i prezentem dla kibiców na meczu piłki nożnej. Piosenkarka miała zaśpiewać we Wrocławiu, na inauguracji PKO Ekstraklasy .

Piosenkarka miała wystąpić w przerwie meczu klubów Śląsk Wrocław i Lechia Gdańsk . Wszystko działo się na stadionie Tarczyński Arena. Występ Stajkow miał przypominać te, które odbywają się w USA podczas Superbowl, jednak wszystko poszło nie tak, jak trzeba . Szczegóły poniżej.

Blanka Stajkow wygwizdana przez kibiców

Występ Blanki we Wrocławiu na meczu był szumnie zapowiadany przez organizatorów.

Blanka, czyli autorka hitu pt. "Solo" i uczestniczka konkursu Eurowizji 2023 wystąpi specjalnie dla Was na Tarczyński Arena w przerwie meczu z Lechią Gdańsk. Gorąco zapraszamy, ale nie solo, a z najbliższymi! – brzmiał oficjalny komunikat w mediach społecznościowych.

Rzeczywiście, w przerwie meczu Śląska i Lechii Stajkow wyszła na murawę wraz z tancerzami. Gwizdy były równie donośne, co nagłośnienie Blanki. Publiczną kompromitację uchwycili na nagraniach dziennikarze sportowi. Poniżej znajdziecie filmy z pechowego, wygwizdanego występu .

Gwizdy na występie Blanki Stajkow: nagrania

Blanka została przywitana donośnymi gwizdami , które wcale nie cichły w miarę jej występu. O wszystkim napisali dziennikarze, obecni na Tarczyński Arena.

• Blanka Stajkow już na murawie stadionu Tarczyński Arena, a z trybun słyszalne gwizdy – napisał Filip Macuda w serwisie X.
• Wrocław ma swoje Super Bowl Halftime Show. Blanka na meczu Ekstraklasy... wygwizdana przez kibiców Śląska i Lechii – skomentował Bartosz Wieczorek.

W komentarzach pod nagraniami wrze. Część osób broni Blanki i krytykuje zachowanie kibiców, a część jeszcze bardziej podgrzewa niemiłą atmosferę.

• Jak można gwizdać na Blanię?!
• Boomerzy. Oni to by Kozidrak albo Marylę woleli
• Banda niewdzięczników – piszą niektórzy.

Przeważają jednak głosy krytyki.

• To ja gwizdałem.
• Zagrała jedną piosenkę, której połowy nie było słychać.
• No i prawidłowo, baba bez talentu zaczęła śpiewać TYLKO przed trybuną vip, wypinając du*ę do innych trybun i oczekuje szacunku?
• Ja nie wiem, po co jakiś koncert wymyślają, ludzie przychodzą na mecz, a nie na jęki jakiejś laski.
• W ogóle to było tak z d*py zrobione, zero zapowiedzi, dźwięk tragedia, obok rozgrzewka, wyglądało to, jakby chłopcy od podawania piłek weszli na boisko i dostali mikrofon z Action.
• Miała zagrać w przerwie. Zagrała na jej koniec i wyłącznie dla trybuny A. Można sobie porównać to do występu Cleo. Gwizdy podsumowały tę żenadę – piszą internauci.

A co wy sądzicie o tej sytuacji?